Na wstępie informuje, że mój komputer nie jest podłączony do internetu ani nie ma wirusów.
Problem wystąpił po spaleniu się płyty głównej. Została wymieniona na nową inną i przy okazji zmieniłem zasilacz na nowszy. Po tych wymianach po włączeniu jakiejkolwiek gry po 10minutach od włączenia gra zaczyna przerywać skakać zawieszać się. Po wyłączeniu użycie procesora pokazuje 100% chociaż nie ma żadnego procesu który tyle zajmuje. Dopiero po
restarcie się uspokaja. Przeinstalowanie systemu nic nie pomogło. Wcześniej nigdy mi się nic takiego nie działo. W czym tkwi problem?
Właśnie nic nie ma tam co mogłoby to zrobić explorer i svchost mają największe użycie procesora. Po wyłączeniu gry nic praktycznie nic nie jest włączone i nie ma nic co by używało 100% procesora. To bardzo dziwne. Może procesor się przegrzewa?