Nagrywanie płyt do auta

na dzialajacych jako audio cd

 

Nie musisz robić pośredniego dekodowania/dekompresji.

Jeśli jako źródło w programie do nagrywania wybierzesz pliki  np. mp3, vma, wav i masz ustawione nagrywanie płyty jako AudioCD a nie np. jako “Dane”, to program do nagrywania w “locie” przekształci je na odpowiedni format i dopiero prześle do nagrywarki.

 

A te “działające” to są płyty kupne czy też nagrywane?

Może zaczniesz podawać odpowiedzi na wszystkie pytania, które zadajemy?

 

PS. klawisz SHIFT Ci nie działa [:wink:]

Tak, działające płyty są również nagrywanie i tak jak powiedziałem, były nagrywane przez windows media player 2008, gdzie program najpierw konwertował plik i wtedy nagrywał. I to było pare ładnych lat temu. Ale komputer dalej ten sam, nagrywarka dalej ta sama, program się tylko zmienił i system… 

Właśnie wróciłem z nowym 10pakiem verbatimów więc próbojemy dalej… 

 

Ok to wrzucam opcje z nero z audio:

 

http://zapodaj.net/b0c1591d29be3.jpg.html

http://zapodaj.net/7a9e599672b26.jpg.html

http://zapodaj.net/959a160b02293.jpg.html

http://zapodaj.net/b0c1591d29be3.jpg.html

Podstawowa zasada przy nagrywaniu AudioCD - zmniejsz prędkość nagrywania (Write Speed) do najmniejszej jaka jest możliwa!

“Write method” - jakie są inne możliwości?

Opcje write method:

  • Track-at-once

  • Disc/Session-at-once

  • Disc-at-once/96

 

Opcje write speed:

  • 4x

  • 8x

  • 12x

  • 16x

  • 24x

  • 32x

  • 64x

Prędkość ustaw x4, metody nagrywania nie zmieniaj.

Jeśli to nie pomoże, sprawdź program, który podałem, jeśli nadal nic z tego - sprawdź nagraną płytę na innym odtwarzaczu audio (ale nie komputerowym)  - jeśli nie pomoże - nagraj na innej nagrywarce u np. kolegi.

Być może nagrywarka nie nagrywa już tak jak kilka lat temu i/lub odtwarzacz (jego czytnik laserowy) może być zużyty/zabrudzony.

Ależ w czym problem zweryfikować płytę w odtwarzaczu który nagrywał ?

Prędzej bym stawiał, że odtwarzacz w aucie nałykał się kurzu.

Jeszcze przed przeczytaniem ostatniego posta nagrałem na szybko jedną płytkę po uprzedniej konwersji plików na .wav i nagrałem z opcjami podanymi na screenshotach. Jestem już w takim położeniu że na prawdę zacząłem próbować wszystkiego i ku mojemu zdziwieniu płytę odtworzyło… I teraz jest pytanie. Czy jest to zasługa dzięki konwersji, czy może verbatim ma coś w sobie lepszego od sonego… Takie opcje stosowałem również wcześniej więc raczej nie mają wpływu tutaj na to…

 

Odtwarzacz właśnie jest świeżo naprawiony i wyczyszczony więc wina nie po jego stronie. Staruszek jednak, ale silnik został wymieniony.