Witam, od pewnego czasu myślę nad bezprzewodowym internetem, po wakacjach mam zamiar pójść na studia, a umowa stacjonarnego internetu kończy się, do tego płacę dużo (bo jest wraz z kablówką). Zawarcie nowej umowy na 12 miesięcy byłoby bez sensu, iż później na studiach nie miałbym tego internetu. Zainstalowałem nawet program, który pokazuje ile pobieram/wysyłam danych. Wykazało, że w przeciągu miesiąca 15 GB, nawet więcej… Mam zamiar pójść do pracy na okres wakacyjny więc nie będę ciągle siedział, jak do tej pory. Nie jestem zdecydowany, czy dołożyć i wziąć 15 GB internet czy jednak te 10 GB starczy. Słyszałem o różnych problemach z bezprzewodowym internetem, mógłby ktoś jakiś internet polecić, oczywiście nie reklamować, ale jako kolega koledze polecić, że naprawdę warto? :razz: . Oczywiście jak najtańszy
Myślę, że póki co ciekawy internet bezprzewodowy oferuje Netia oraz plus.
W play 59.90zl za 15GB, darmowe noce (między 00:00 a 9:00 nie odliczają transferu), formuła WWW( za oglądanie stron nie pobiera transferu) Jak sam widzisz decydując się na netie lepiej dołożyć te 4zł miesięcznie i nocami ściągać filmy czy tam inne rzeczy
NIEPRAWDA! Mieszkam w Krakowie, i w domu nie mam zasięgu Orange, nawet przed domem ciężko pogadać przez telefon przez 2g. Zasięg to podstawa, dopiero później można porównywać oferty. Znajomi, dla odmiany, kupili sobie w ciemno internet w T-Mobile na 2 lata, i też w domu w Krakowie nie mają (tzn jest tylko 2g, prędkości jak za czasów modemu dial-up i ping rzędu 300-700ms). Za oknem coś tam 3g czasem złapie, ale tylko czasem. Później płać 2 lata i się wkurzaj… Zasięg! Zasięg! Zasięg! 3g niestety ma spore dziury i to u każdego u operatorów.
Ja jeżdżę dużo po śląsku i czasem wpadnie jakaś łódź czy Częstochowa nie zdarzyło mi się nie mieć zasięgu w playu, czy to w domu czy na parkingach, także z czystym sumieniem polecam