Twoje "odkrywcze " stwierdzenie nabierze sensu jak je uzasadnisz…ja mam wątpliwości - zapewne potrafisz je rozwiać - ale potraktuj temat bardziej merytorycznie…
Na to pytanie nie znam odpowiedzi, ale zawsze można spróbować.
Według mnie instalacja Diskeepera Lite nie ma sensu, gdyż systemowy defragmentator to przecież nic innego tylko Diskeepera Lite. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zainstalowanie programu Marka Russinovicha (dawniej Sysinternals) PageDefrag.
Barnaba
By zakończyć powiem, że zainstalowałem Diskeepera Lite za pomocą Ashampoo. Sprawdziłem defragmentując dyski - dość fajnie to wygląda i szybko defragmentuje. Następnie odinstalowalem program również z pomocą Ashampoo - nie zostawił nawet jednego klucza do pozamiatania. Defragmentator systemowy zachował pełną sprawność działania…
PageDefrag - owszem świetny, jak wszystkie narzędzia Marka Russinovicha…
Pozdrawiam