Ja osobiście posiadam 98 SE i nie mam z tym, żadnego problemu.
Chodzi oczywiście o scandisk i defragmentacje.
Problem w tym, że obiecałem koleżance pomóc i przeszkolić ją w konserwacji systemu. Ona ma XP-ka i będę miał problem, ponieważ będziemy mieli mało czasu na tę czynność.
Wiem, że w XP są trochę inaczej poumieszczane te narzędzia i opcje a nie mam gdzie tego przeczwiczyć.
Prośba taka, abyście mi pomogli i napisali gdzie w jakich katalogach, albo z jakiego paska mam tego szukać, żeby potem nie marnować cennego czasu?
Może gdzieś jest (był) poruszany ,dokładnie ten temat, ale do dzisiaj nie mogę za pomocą forumowej szukajki, znaleść odpowiedniego topica na ten temat.
Ja nie będę przy niej siedział, bo to ona ma sama robić, lub jej mąż (w przyszłości), więc to będzie jej problem.
Ona jest za zielona, żeby robić to jeszcze jakimś innym progsem.
Trzeba nauczyć taką osobę najprostszych czynności przy kompie, bo jak zapodamy inne możliwości to się zapętli, i co wtedy?
Bardzo często pada jej system, bo nic przy nim nie robi i potem nie potrzebnie lata do serwisu z byle g… , i płaci jakiemuś ciołkowi dziesiąt złotych za naprawę kompa.
PS: Najdziwniejsze jest to, że są ludzie, którzy mają kompa kilka lat i najprostsze sprawy muszą konsultować z serwisem. (chyba amerykański styl życia)
Tak na poważnie,to jak już chcesz robić konserwacje to odrazu przeskanuj kompa w poszukiwaniu szkodników… Programy zapewne znasz,ale podam Ci trzy główne:
Moje zdanie jest takie: i Duch , i lazikar mają rację.
Podzielam zdanie Ducha, ze Diskeeper jest dużo szybszy od systemowego defraga.
Podzielam też zdanie lazikara, że ten systemowy doskonale spełnia swoją funkcję.
Myślę, że jeśli koleżanka będzie regularnie robić defragmentację, nie instalując przy tym i usuwając, czego popadnie, to na początek w zupełności można zostawić systemowego defraga. Jeśli będzie się skarżyła, że to za długo trwa, wtedy można jej zainstalować Diskeepera.
Tylko jedna rada, kerimus : uprzedź koleżankę, że jak włączy defraga i nic nie będzie się działo, to niech nie panikuje, że coś się zepsuło, tylko czeka cierpliwie.