Jak w temacie
Ponieważ jestem w młodym wieku, chce zacząć naukę języka angielskiego. Chciałbym się zapytać od czego najlepiej zacząć? Widziałem na allegro takie coś: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=124662656 . Czy warto w to zainwestować? Czy może zacząć kurs w szkołach zaczynających się uczyć języka angielskiego? Dodam jeszcze, że mama pracuje na Uniwerku i ma dostęp do studentów którzy po tanich kosztach mogli by mnie sprawdzać - Czy warto? Proszę o wskazówki dla osoby początkującej.
Od biblioteki 
Wszystkie tego typu ■■■■■ółki daja marne efekty. Jezeli się nie przyłozysz to Cie nic tego języka nie nauczy samo. Ważna jest gramatyka i umiejętność budowania zdań, nie musisz znać całego słownika, że się spokojnie porozumieć. Dobry jest podobno callan, ale ja nie wiem, moja kuzynka chodziła i bardzo sobie chwaliła
Złączono Posta : 31.08.2006 (Czw) 17:28
PS. W szkole Was nie uczą???
Antharas nie wiem czy to najlepszy pomysł! Hmm… pójdę do biblioteki, wezmę książke i… ? No właśnie. Ja musze mieć jakiś może program dla początkujących!
Na początek to porponuje książkę ze słówkami i podstawawymi zdaniami. Ucz się tego potem dojedzie gramatyka i inne duperele 
Na vortalu jest fajny program Angielski z Cambrige (coś takiego) w to można zainwestować. Dobry program do nauki to Easy English.
Uczą Niemieckiego, ale ja bardziej wole się uczyć języka angielskiego ponieważ łapie nie które słówka np. kiedy leci film.
Nie wiem czy najlepszy, ale na pewno najtańszy 
Dla początkującego własciwie każdy sposób jest dobry.
z własnego doświadczenia Ci powiem że różne programy na kompa sa raczej do kitu, sam tez sie nie nauczysz, moim zdaniem najlepiej zapisac sie do prywatnej szkoly, ja np kiedys chodzilem do takiej szkoly, 10 osob, 2 godziny lekcyje 2 razy w tygodniu wychodza cos kolo 100zl i tam Cie najlepiej naucza
Myślę, że powinieneś zacząć od gramatyki.
Zobacz sobie tą stronkę, kilka razy z niej korzystałem przy odrabianiu prac domowych
http://www.ang.pl/gramatyka.html
Zacznij od takich czasów, od jakich ja zaczynałem w szkole:
Jeśli zaczniesz rozróżniać czas przeszły od teraźniejszego to możesz być z siebie dumny
Następnie weź się za ten czas
To tyle z mojej strony
popros rodzicow o korki… lepiej zeby to byla nauka prywatna niz np. promar… 8)
A ja mam nietypową poradę - jeśli grasz w jakieś gry to staraj się żeby były po angielsku Wtedy zobaczysz, że z ciekawości sięgniesz po słownik, żeby wiedzieć o co chodzi. Ja osobiście tak się zaczynałem języka uczyć (oprogramowanie po angielsku, filmy, gry) i wiele na tym zyskałem.
Oczywiście nie ma złotego środka. Jedni najlepiej uczą się sami z książki inni wolą korepetycje (tylko nie Promar :x).
Lilim z tymi grami to też dobra sprawa. Ja np. mam telefon i mam ustawione je po angielsku. Teraz nawet instalując programy, staram się aby były po angielsku. Ale chyba jednak, żeby poszerzyć wiedzę zapisze się na lekcje prywatne.
Witheld albo poproś o pomoc jakiegoś znajomego który dobrzez zna język. Oczywiście o ile znasz kogoś takiego. Gry i filmy po angielsku dają sporo, można nauczyć się codziennego języka (włącznie ze skrótami i slangiem), ale już gorzej z oficjalnym (choć nie zawsze). Staraj się słuchać angielskiej wymowy (amerykańskiej/brytyjskiej). I powtarzaj sobie na głos słowa. To ważne, bo później wiesz jak coś powiedzieć, ale ci nie wychodzi.
Moim zdaniem najlepiej zapisać się do jakiejś szkoły języków obcych, ja się tam najwięcej nauczyłem, a chodziłem tylko rok. Kup sobie słownik na kompa z transkrypcją fonetyczną i z możliwością odtworzenia pliku dźwiękowego z wymową (polecam słownik YDP Collinsa)
Oglądaj także filmy po angielsku z angielskimi napisami
Zdecydowanie najlepsze wyjście.
Racja, świetny słownik.