Dziwnie się te dane przedstawiają jak na “tepsowe sprzęta” (jaki model skrzynki od tepsy dostałeś?):
-adresy IP domyślnie w LiveBox’ach rozpoczynają się na 192.168.x.x, u Ciebie jest to 169.254.199.87
-maska podsieci też jest dziwna jak na urządzenia tp
-bramy brak (powinien widnieć adres IP LB)
-serwera DHCP brak (j.w)
-serw. DNS jakieś dziwne (adres IP LB)
Ogólnie wygląda to tak jakby komp chciał się łączyć z innym routerem/modemem.
Sprawdź co wypluje ipconfig na laptopie, na którym działa połączenie.
Co do sieciówki, sprawdź w menedżerze urządzeń (win+R, devmgmt.msc, enter), czy jest ona widoczna lub czy nie ma przy niej wykrzyknika.
PS. Nie wiem czy może to być przydatna informacja, ale ostatnio jak pojechałem do rodzinki (specjalnie bez lapka, by odpocząć), kuzynka “umyślnie” podsunęła mi swojego notka (wiedziała, że nie zdzierżę tego jej syfu w systemie ;)). Posiadała jakiś nieaktualny antywirus, więc zainstalowałem jej sprawne oprogramowanie zabezpieczające. Po tym wyszło, że miała masę wirusów, które zostało sprawnie usunięte przez AV, poza jednym wyjątkiem, cholerstwem infekującym pamięci masowe, podpinane pod usb (wyszło w praniu jak podpiąłem swojego pendraka). Na tą dolegliwość pomógł ComboFix, który z automatu wykastrował delikwenta.
Może w Twoim wypadku też się kryje jakiś skubaniec, który miesza podczas próby infekcji przez usb “niependrive’a” (czyt. próbuje zainfekować LB i/lub dongla WIFI).
PPS. Będzie jeszcze chyba trzeba sprawdzić konfigurację w samym LB, choć nie kojarzę by były jakieś opcje wyłączania portów eth. (jeden można przełączyć z TV na net, drugi ma w standardzie net)