Witam,
Mam dosyć nietypowy problem. Od początku sierpnia 2011 r. zdarza się (ostatnio coraz częściej), że nie mam wieczorami internetu. Czasami dioda ADSL zaczyna migać już ok 20:00 i trwa to miganie do 2 - 3 w nocy. Czasami ok. 22:00 - 23:00. W ciągu dnia interent działa bez kłopotów. Np. teraz kiedy piszę ten temat.
Zgłaszałem na 801 505 505 już chyba z 50 razy. Za każdym razem jest to samo. Przychodzi 2 - 3 w nocy i internet pojawia się znowu. A TPSA pisze, że problem rozwiązany. Do następnego wieczoru, kiedy znowu nie ma.
Byli już panowie monterzy cztery razy ,ale zawsze przyjeżdżają w dzień kiedy działa i nie stwierdzają usterki. Jak mówiłem, żeby przyjechali o 22:00 to oni na to, że o 22:00 to oni nie pracują. Zrobiłem więc raban na infolinii, okazało się, że być może problem jest w tzw. szafie abonenckiej i wystarczyłoby przełączyć kable. No to znowu przyjechali monterzy i mówię im to. A oni, że sprawdzą na centrali może port się zawiesił.
I za przeproszenie, od dwóch miesięcy jest to samo. Wszystko było w porządku, tylko ja wysyłam często pliki do drukarni. Jestem grafikiem. I jak nie mam net prze parę godzin, to niektóre pliki nawet i po 100 MB czasami nie nadążają dojść i drukarnia mi obsuwa wydruki na następny dzień. A przez to klienci mają dzień w plecy. Więc ja po dupie od klienta dostaję, że miało być a nie ma. I zaczyna mnie ta sytuacja doprowadzać do szewskiej pasji. Powstrzymam się od komentarzy, jakie pojawiają mi się w takich sytuacjach w myślach.
Jak próbuję łączyć Liveboxa logionem i hasłem to mi pisze, że Linia ADSL nie jest zsynchronizowana. Monitorek mam przed telefonem. Nie przed Liveboxem. Dodam, że telefon działa bez problemu.
Windows (mam 7) sygnalizuje, że nie może się modem połączyć z punktem dostępowym. Tylko nie wiem, gdzie ten punkt jest. Czy może macie jakiś pomysł co jeszcze robić?
Aha próbowałem podłączyć inny router, TP Link i też linia ADSL miga.
Pomóżcie bo może wystarczy zmiana dostawcy internetu
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.