Witam.
Mam Neostradę 1024. Powinienem więc pobierać z prędkością ok. 128 kB/s. I tak było. Niestety, od paru dni mogę wycisnąć max. 80 - 90 kB/s. Włączam eMule, uTorrent czy coś innego, prędkość skacze do ok. 110 kB/s a po paru sekundach spada właśnie do 80 - 90. I tak z każdym programem. A Speedtest.pl pokazuje na dodatek, że mam łącze o prędkości ok. 300 kbit/s. Dlaczego tak się dzieje? Wina leży w moim kompie czy mam robić awanturę TPSA?
Rzadko się zdarza by klient miał gwarantowaną dolną granicę pobierania plików z sieci. Po prostu tak musi być. Ja mam 2 Mb/s a ściągam pliki z predkością 70 kb/s a czasem 150 kb/s.
no tak, ale kiedyś było normalnie a przez ostatni tydzień nic nie wybija się ponad 90 kB/s
Było setki razy. po prostu problemy na łączach telekomunikacji. Nic na to nie poradzisz. Możesz ew kompa przeskanować Spy-botem.
U mnie np. (neo 1 Mb/s) zeszłym tygodniu też sie takie “cuda” działy, prędkość taka mniej więcej jak miałem na 256 kb/s ;/
Teraz jest lepiej, przez pierwsze parę sekund nawet mi ściąga pliki z prędkościami rzędu 190 kB/s (gdzie normalnie jak wyżej wspomniano mamy 128 kB/s), ale jeśli plik jest większy, ok 45 MB i trzeba go ściągać dłużej niż ok 60 sekund to transfer mi systematycznie spada aż osiągnie 119 kB/s i tak już do końca pobierania 
I Ty masz problem ?
Jak masz różnicę 8-10KB/s od maksymalnego;]
No w sumie 
jak się ściaga coś większego to - jak dla mnie - każdy kB się liczy 
Sprawdziłem to u siebie - ta strona to jakaś kicha, mi pokazuje tak samo, a nawet jeszcze mniej, na http://www.speedtest.net mam nawet 1068 kbps