Tak jak w temacie. A dokładniej zaczęło się od tego, ze mi się karta muzyczna zepsuła ( chyba ). Ponieważ, gdzieś tak mniej więcej po pól godziny korzystania z komputera, wyłącza się głos, a cały widok, czyli ten znaczek start, i cały ten dolny panel, zmienia się wygląd z visty na wygląd z windowsa 98, a mam windowsa xp. I mi wyskakują jakieś komunikaty cały czas, i się pyta czy wysłać raport o błędzie. I właśnie od tego czasu mi Chrome przestało działać. Wiec się przerzuciłem na Opere, ale jak chciało zainstalować aktualizacje, to się po prostu nie dało, bo tak gdzieś w połowie się jakby zatrzymywał i zwieszał. To teraz muszę siedzieć na Mozilli, a problem w tym taki, ze za każdym razem przy włączeniu pisze, ze muszę zaktualizować adobe flash blabla, bo jest poważna luka w ochronie czy coś tam, ale tego tez nie mogę zainstalowac, bo się zwiesza. I na dodatek cały czas mi się same okna otwierają w mozilli z jakimś wirusem, który podaje się za antywirusa.
Z góry dziękuje i pozdrawiam