Witam
Ostatnio próbowałem znajomej naprawić kompa, a dokładnie karte muzyczną. W winampie muzyka leciała, ale w głośnikach cisza.
-
w menadżerze urządzeń- żadnych problemów
-
w panelu sterowania-dźwięk i multimedia- przycisk “play” aktywny (gdyby były jakieś problemy byłby niekatywny)
-
w biosie- karta włączona
-
suwaki głośności- ok
Już zgłupiałem, wyglądało tak jakby po prostu głośniki były uszkodzone, jednak je sprawdziłem i w pełni sprawne.
Postanowiłem sformatować dysk i świeżą instalacje xp-ka i wszystkich sterowników- to jednak też nie pomogło. Zostało zakupienie nowej k. muzycznej. I jak można było zgadywać, wszystko działa.
Po tym długim wstepie, czy jedynym powodem nie działąnia karty muzycznej było jej uszkodzenie, czy mogły być inne powody? (słyszałem coś o jakichś zworkach na płycie głównej)