Mam problem ze sterownikami do ww. karty dźwiękowej. Wczoraj wszystko było dobrze, dopóki…no właśnie, sam nie jestem pewien. Zainstalowałem K-lite Codec Pack, wszystko było dobrze. Obejrzałem kilka filmików. Potem wchodzę na Youtube i tu się zaczęło…klikając na Volume Panel LPM pojawia się komunikat:
“There are no supported audio device” - chociaż oczywiście karta jest, ba nawet normalnie jest dźwięk…Zauważyłem, że działają wszystkie aplikacje z pakietu Creative oprócz Creative Console Launcher. Spróbowałem więc wyinstalować wszystkie sterowniki Creative’a, odinstalowałem K-lite i zainstalowałem stery na nowo, z płytki dołączonej do karty. Działało…przez chwilę. Po ustawieniu moich preferencji w Console Launcher (Equalizer, Crystalizer itd)… znów wywaliło ten komunikat “There are no supported audio device”. Przy tym z listy stylów na kilka chwil zniknął Styl Windowsa XP (wszystkie style przełączyły się do klasycznego, czyli takiego jak w Win98, okna bez zaokrągleń itd.) - to mnie bardzo zdziwiło, bo co karta dźwiękowa ma z tym wspólnego? Za minutę explorer.exe się zawiesił i po jego restarcie styl był już normalnie. Ściągnąłem więc stery ze strony Creativa, do tego najnowszą wersję Console Launcher. Zainstalowałem oba. Po restarcie kompa klikam na Volume Panel i…“There are no supported audio device”…nie mam pojęcia co się dzieje, w Menedżerze Urządzeń karta jest i działa prawidłowo, muzyka jest (tylko bez moich ustawień, Equalizera itd.) Creative Audio Control Panel działa, ale po pierwsze jest niewygodny a po drugie nie ma tam wszystkich ustawień…co się dzieje?
Teraz siedziałem na kompie, nagle komputer znów się zawiesił i…Windows przestał wykrywać kartę. W Panelu Sterowania>Dźwięki i Multimedia pokazuje się wszędzie “Brak kontrolera audio”. I muzyka przestała kompletnie działać…A w menedżerze urządzeń karta dalej jest!