Witam!
Mam problem z nie dzialajacym wygaszaczem ekranu w XP. Poprostu po ustawienia czasu po ktorym wygaszacz ma sie wylaczyc np. 1 min, nie robi tego i caly czas wyswietla pulpit.
Sprawdzalem nastepujace rzeczy:
a) sprawdzilem inny wygaszacz - problem nie znikl
b) odlaczylem myche i klawe bo mogly wysylac jakies sygnaly i blokowac wygaszacz - problem nie znikl
c) start>uruchom> msconfig [enter] zakladka boot.ini zaznaczylem safeboot - w tym trybie wygaszacz rowniez nie dzialal
d) robilem tez czysty rozruch systemu bez zadnych niepotrzebnych procesow uruchamianych ze startem XP - nie pomoglo
e) przeskanowalem system przed robalami i wyczyscilem rejestr (RegCleaner, RegSupreme) - nie pomoglo
Jestem pewien ze problem siedzi gdzies w rejestrze, ale nie wiem gdzie. Uruchamialem ostatnio i niepotrzebnie bawilem sie tweakerem Power Lite XP, ktory wszystko namieszal w rejestrach.
Macie jakies pomysly??
Pozdr.