Witajcie. Otóż mam problem. Od rana poprzez router nie mam internetu - ciągle na siecówce „Brak dostępu do internetu". Po podłączeniu bezpośrednio od modemu jest ok - internet działa. Zamiana kabli nic nie daje. Resetowałem modem, router razem, po kolei w kolejności i nic. Nie chciałbym od nowa resetować routera i ustawiać tego wszystkiego ;/ Wątpię, żeby to coś dało. Niestety hasło do samego urządzenia mam w innej lokalizacji więc na chwilę obecną nie powiem czy widzi WAN. Może odświeżenie czegoś pomoże? Chociaż wtedy również i przez modem nie byłoby internetu. Samego WiFi także nie ma, więc jakby coś z WANem było nie tak. CO ciekawe wczoraj wszystko działało jak trzeba :P Jakieś pomysły?
Bez tej informacji możemy sobie co jedynie gdybać.
Mógł ci np. zwyczajnie paść router albo operator mógł u siebie ustawić że tylko karcie sieciowej twojego komputera przyznaje IP (dla jej MAC) i trzeba w routerze ustawić aby miał ten sam MAC na swoim porcie WAN (albo ustawienie takie było ale resetując ustawienia zostało ono zresetowane i nie ustawione ponownie).