Mam laptopa MSI, stację dysków Optiarc. Od pewnego czasu ciężko chodziła mi stacja dysków. Na wszelki wypadek wyjaśnię: naciska się guziczek, wtedy zwalnia się blokada i tacka wyskakuje na ok. centymetr, potem ręcznie wysuwam dalej i ręcznie zamykam. A dzisiaj nie mogę wysunąć CD! Naciskam guzik, ale nawet nie zapala się dioda! Wchodziłem w Mój Komputer, PPM na stację dysków >> Wysuń. Wtedy dioda zaczęła migotać, ale blokada się nie zwolniła!
To raczej nie problem z płytą, tylko prowadnicami, które się zacierają.
Być może ktoś oparł się na wysuniętej kieszeni, albo podczas wkładania płyty nie przytrzymał kieszeni, tylko wciskał płytę “na chama” i taki oto efekt.
Po czynności podanej przez cosik_ktosik -a spróbuj z wyczuciem, ale dość mocno podnieść do góry wysuniętą kieszeń i w takiej pozycji kilka razy wsuń i wusyń, ale nie do końca - może prowadnice nieco się rozejdą i będzie OK.
Przy okazji sprawdź, czy sprężyna odbijająca nie spadła albo nie “spłaszczyła” się zbyt mocno, tracąc możliwość dostateczneg odbijania kieszeni.
Możesz tę sprężynę ostrożnie trochę podgiąc, tak, by odbijała nieco mocniej.
Ok, wyciągnąłem płytę, zamknąłem “na pusto” i dalej jest problem z otwarciem przyciskiem! A w dodatku nie czyta żadnej płyty! Acha, jeszcze jedno: przed awarią po zamknięciu napędu (nawet “na pusto”) było takie szybkie “pip pip”, teraz tego dźwięku nie ma… Co mam z tym zrobić?
Pozdrawiam
harry127
Niestety, SrebrnyWilk u, nie pomogło, problem jest nadal taki jak wyżej.
ja w podobnej sytuacji cały rozkręciłem i podłączony do zasilania, bez taśmy żyłowej wyjąłem całą szufladkę, nacisnąłem guzik tak by “tacka się wysunęła” i włożyłem ją w takiej pozycji jak powinna być po wysunięciu. Później przyciskiem zamknąłem i było ok, tylko teraz tacka śmiesznie skacze przy wsuwaniu/wysuwaniu, gdyż przy otwieraniu na siłę owe prowadnice się troszkę się hmm… odkształciły czy zużyły. ale póki co działa bez zarzutu:)