Sorry za terminologię, brakuje mi technicznego słownictwa :oops: i w ogóle, więc postaram się wytłumaczyć językiem prostym.
Zainstalowaliśmy od nowa Win 98, ale nie na moim kompie, tylko na innym, we wszystkim bardzo podobnym, bo mój nie da się uruchomić z CD. Spróbowałam podlaczyć ten dysk do mojego komputera, usłyszałam taki dłuższy sygnał, potem chyba jeden (?) krótki- tego jeszcze nigdy nie było; zatem takie dwa jak zwykle, kiedy komp się uruchamia. Ale nic się nie zmieniło, czyli nie zadziałał. Lampka pali się tylko na monitorze, ale czerwona. Dysk chodzi i wiatrak przy nim działa. Żadnych innych lampek, jest tam z tyłu jeszcze jeden wiatrak, ten “śpi”.
Podłaczyliśmy inny dysk, gdzie było trochę więcej pamięci i Win 2000. Wszystko działało super na tym kompie, na ktorym instalowaliśmy.A na moim tym razem nie było żadnych sygnałów, reszta pozostała bez zmian, czyli dysk chodzi, lampka na monitorze pali się czerwonym, jeden wiatrak działa, cała reszta reszta nie. Ponaciskałam na klawisze- komp nie reaguje.
Co to może być? Zasilacz? A jeszcze? W końcu przynajmniej coś się pali i chodzi…
Dzięki, też tak pomyslałam i nawet już odkręciłam. Ale nie mam w tej chwili śrubokrętu, więc musialam szukac odpowiedniego noża:), i to trochę potrwało. Ale zrobione, idę sprawdzać…
Złączono Posta: 06.05.2006 (Sob) 9:41
Karta graficzna? I tak i nie. Bo z jednej strony z moją kartą nie włączył się monitor innego komputera, chociaż sam komputer chodził jak zawsze. Mogła nie pasować sama karta? Bo moj komp jest trochę starszy od tego na ktorym sprawdzałam, ale nie o wiele. Czyli karta jest trochę większa, moze nie udało się wsadzić dobrze.
Z drugiej strony, mój komputer nie zaczał działać inaczej, kiedy podłaczyłam do niego inną kartę. Tak samo świecą te same lampki, tak samo chodzi wiatrak, ale reszta… Co to jeszcze mogłóby być?
Miałem taki podobny problem przy zakupie mojego nowego kompa z tym cze czasami sie właczał, oddawałem go pare razy do naprawy aż zmienili mi zasilacz i tam płyty głowną chyba nie jestem pewien bo było to 3 lata temu.Radze Ci go oddać do napraw zapłacisz pare złotych i bedziesz wiedziała co tam jest .
grzena ma racje sama nic nie zdziałasz a tylko wiekrza szkode zrobisz. A słyszysz jakies dzwieki z obodowy komputera jakies pykniecia to ma też znaczenie wtedy wiadomo co sie sypneło pamieci RAM jak sa zle włozone też sie nie zaąłczy monitor to nie koniecznie karta grafiki
Teraz to już nic nie słyszę … tylko wiatrak chodzi i lampki się slabo palą. Przy monitorze czerwona.
A wczoraj- no to tylko jeden raz było, taki dłuższy sygnal, a potem chyba krotki; a później dwa zwykłych, tak jak zawsze kiedy kompsię włącza. To już pisałam. Ekran natomiast był czarny, nic się nie działo, więc poczekałam i wylączyłam. Kolega co prawda stwierdził, że źle coś tam podlączylam, to on zobaczyl :oops: . Tych dzwiękow on nie słyszał co prawda. Podlaczyl inaczej. Ale i tak już nie ma żadnych sygnałów. Dysk chyba też nie chodzi, tylko wiatrak. Może tak być?
marina - Za dużo się dzieje i zbyt niedokładnie to opisujesz aby ciągnąć to w ten sposób. Proponuję zaprosić zaprzyjaźnionego kolegę znającego się na sprzęcie albo udać się jednak do serwisu.
A dzieje się to samo, co napisałam na początku, więc naprawdę nie ma więcej sensu kontyntynuować ten temat. Jesteś moderatorem? No to spokojnie możesz go zamknąć. Albo jeszcze lepiej usunąć, bo patrz- stale jest na pierwszej stronie. Tak przy okazji- dziękuję wszystkim, kto się udzielał. Następny krok- oczywiście serwis
Cóż, za ten miesiąc, co jestem tu, nauczyłam się naprawdę dużo rzeczy. Jeszcze raz dziękuję wszystkim. Cześć!
Złączono Posta: 17.05.2006 (Sro) 12:41
Wszystko już jest w porządku. Cud! :mrgreen: Przyszedł, powyciągał wszystko, co trzeba byłó, poczyścił, wsadzil z powrotem… i wszystko zaczęło działać :lol:
A że zrobil format i zainstalował wszystko od nowa- to już szczegół. Działa!
… tylko wiatrak chodzi i lampki się slabo palą. Przy monitorze czerwona.
