Nie włącza sie po wyjęciu dysku

witam,

mam taki problem. wyjelem dysk twrady z kieszeni i wlozylem go z powrotem i komputer ani drgnie. wlacza sie, ale na monitorze nic sie nie pojawia. monitor podłączony jest :slight_smile:

prosze o pomoc

Przypuszczam że uszkodzone są styki łączące HDD z kieszenią (tam w środku kieszeni), bądź poluzowane gniazdo w kieszeni , jako pierwsze tam szukał bym przyczyny, po prostu nie łączy dysku z kompem…

popsuta taśma bo komp powinien sie uruchomić bez hdd i innych :stuck_out_tongue:

albo na płycie wejście sie popsuło…

albo masz brud w kompie liczony na cm :stuck_out_tongue:

wyczyść go zmień taśme

powinno odpalić

odepnij dysk (wyjmij kable od dysku) i spróbuj włączyć jak się nie odpali to spróbuj resetu biosu… jak nie pomorze to jedno wyjście - serwis…

miałem ten sam problem już 3 razy. chodziło o taśmy i styki tak jak powiedział syntax_error

A ja zadam jeszcze tylko pytanie czy to było robione na wylączonym kompie ? Bo spotkałem się już z przypadkami gdzie ludzie podchodzili do tego że jeśli jest kieszeń to można śmiało wyciągać przy włączonym komputerze.

fiero bo są kieszenie z hotswap`em :} ale ile osób o czymś takim wie…

Są to kieszenie przystosowane do dysków SATA a nie do ATA :slight_smile: