Nieaktywne automatyczne aktualizacje XP

No i po weekendzie walczymy dalej.

Wklejam logi:

SilentRunners

reglooks

Proszę o sprawdzenie logów.

Proponuję sprawdzić jeszcze Group Policy - jeśli tylko ten komputer posiada niepoprawne ustawienia, to możliwe że pochodzą one z Zasad zabezpieczeń lokalnych (gpedit.msc). Należy odszukać gałąź Konfiguracja komputera -> Szablony adminstracyjne - Składniki systemu Windows -> Windows Update i sprawdzić, jakie są ustawienia. Wszystkie powinny być Nie skonfigurowane.

W logach nie widać zmian związanych z aktualizacjami

więc trudno powiedzieć jaka jeszcze może być przyczyna

przeinstaluj usługę Windows Update,posłóż się tym http://download.windowsupdate.com/v6/wi … 20-x86.exe

:frowning:

Rozumiem, że “gpedit.msc” odpalam z uruchom?

To jeżleli tak to mi krzyczy, że system nie może odnaleźć tego pliku i tu mamy problem.

Help :smiley:

Edit1: “Przypominam, że pracuję ma XP Home a nie Pro!”… może w Homie nie ma gpedit.msc… a może jakiś programik, który zamiesza jak te gpedit.msc?

Edit2: Na zdrowym systemie Home też sprawdziłem >>> nie ma gpedit.msc. Co dalej?

Przeszukaj system SpyBot S&D i usuń wszystko co znajdzie

Niestety to jest prawda.

Dla wersji home przygotowany jest specjalny szablon zawierający większość definicji zawartych w gpedit.

http://download.microsoft.com/download/ … ttings.xls

Oczywiście w tym wypadku cała zabawa będzie polegała na modyfikacji odpowiedniego klucza rejestru :slight_smile:

a zrobiłeś to

:slight_smile:

Mea culpa, nie doczytałem, że chodzi o Home. W takim razie trzeba sprawdzić ręcznie klucz rejestru według arkusza Excela, o którym wspomina Rokko. Prościej będzie jednak zresetować lokalne Group Policy do ustawień domyślnych, bo w tej sytuacji one chyba nie są potrzebne. Należy zatem usunąć plik C:\Windows\System32\GroupPolicy\Machine\registry.pol i uruchomić ponownie komputer.

Przepraszam, że tak długo czekaliście na rozwiązanie zagadki.

A więc:

Po 1. SpyBot niczego nie zdziałał.

Po 2. Leon$ >>> niestety reinstalka, którą dałeś też nie pomogła.

Po 3. =D> :smiley: AND THE WINNER IS!!!

Dostałeś rozwiązanie tu:

http://groups.google.pl/group/microsoft … 8e4c4f25b4

Teraz widzę Twojego posta.

Fix jest zły, należy usunąć całkowicie restrykcje, więc powinien być taki.

Windows Registry Editor Version 5.00


[-HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Policies\Microsoft\Windows\WindowsUpdate]

Panie Piotrze,

Zastosowanie fix’a podanego przez Pana, czyli usunięcie restrykcji, po restarcie systemu nie spowodowało u mnie zmiany jego błędnego działania <<< nie wiem czemu… nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.

Podane przez Pana rozwiązanie zastosowałem w pierwszej kolejności, jednak nie rozwiązało to problemu i już Panu wielokrotnie pisałem, że triki z forum dyskusyjego przetrenowałem.

Podobne rozwiązanie zaproponował Pan koledze z tym samym problemem i jak widać też nie przyniosło to porządanego efektu

Dopiero zastosowanie ręcznego ustawienia watości jaką podałem w poście powyżej ustawiło system w stan poprawnego działania.

Nawet nie musiałem restartować systemu, żeby zobaczyć efekt działania mojej zmiany.

P.S. System został rozsypany po ataku wirucha przeniesienego z pendrive. Przy okazji musiałem restartować ustawienia IE7, ponieważ nie wiedzieć czemu w Office przestały działać hyperlinki . Sytem i Office jest oryginalny <<< to tak żeby wszystko już sobie wyjaśnić :smiley:

Pozdrawiam

Jeszcze raz tu powtórze (dla potomnych) co napisałem tu http://groups.google.pl/group/microsoft … 8e4c4f25b4

Ewidentnie z tego wygląda, że masz w dalszym ciągu wiruska.

Gdybyś szykał moich i kolegów wypowiedzi, naprowadziłoby Cie na trop np.tu:.

http://groups.google.com/group/alt.pl.c … 2a81?hl=pl

U Ciebie jest to zmienione na klucz HKLM /…/ Policies, jak sama nazwa

wskazuje są to restrykcja.

Reasumując, masz teraz zakladke, ale i masz w dalszym ciagu przyjaciela na

dysku - wirusa.

Witam Piotrze :smiley:

Edit: "A co? Myslisz, że tego nie przejrzałem, tam tego u Ciebie nie jest za dużo, to na wszystko look’nąłem <<< cztery strony wiadomości o Windows Update to nie dużo :smiley: tym bardziej, że temat nieaktywnych AU nie był często poruszany <<< większość to problemy z instalacją :smiley: i podane przez Ciebie rozwiazanie z tego tematu też aplikowałem. "

Cytując z podanego przez Ciebie linku http://groups.google.com/group/alt.pl.c%20…%202a81?hl=pl:

Wyłaczenie/włączenie automatycznej aktualizacji zapisane jest tu

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\WindowsUpdate­\Auto

Update]

"AUOptions"=dword:00000004

A ja się nadal pytam: Co ma piernik do wiatraka? To przecierz jest! przełącznik do włączania i wyłączania automatycznych aktualizacji i o tym wiem.

MI O TO NIE CHODZIŁO.

Pytanie brzmiało: Jak uaktywnić zakładkę AU? (przepraszam, to moja wina >>> chyba zły tytuł tematu dobrałem, ale przecierz, na początku opisałem co i jak)

A nie: Jak zmieniać opcje AU? <<< jak spojrzysz jeszcze raz dokładnie na obrazek, który tak skrzętnie wstawiłem to zobaczysz, że AU jest ustawione na: pobierz, ale powiadom mnie przed instalacją , co jest jednoznaczne z tym, że AU było włączone i działało, jednak zakładka była nieaktywna, a grzebanie za każdym razem w rejestrze systemu wcale mnie nie interesuje i chciałem żeby było tak, jak na początku, czyli atywne okienko i możliwość wyboru opcji AU (bo chiałem zmienić na pełny automat pobierania i instalowania aktualizacji) bez grzebania w rejestrze, no i przy okazji przywrócić NIS do normalnej pracy.

Rozwiązanie znalazłem tu <<< wstawione przez Rokko

Wuau.adm

Configure Automatic Updates

HKLM\Software\Policies\Microsoft\Windows\WindowsUpdate\AU!AUOptions

Specify the schedule using the options in the Group Policy Setting. If no schedule is specified, the default schedule for all installations will be everyday at 3:00 AM. If any of the updates require a restart to complete the installation, Windows will restart the computer automatically. (If a user is logged on to the computer when Windows is ready to restart, the user will be notified and given the option to delay the restart.) 5 = Allow local administrators to select the configuration mode that Automatic Updates should notify and install updates With this option, the local administrators will be allowed to use the Automatic Updates control panel to select a configuration option of their choice. For example they can choose their own scheduled installation time. Local administrators will not be allowed to disable Automatic Updates' configuration. To use this setting, click Enabled, and then select one of the options (2, 3, 4 or 5). If you select 4, you can set a recurring schedule (if no schedule is specified, all installations will occur everyday at 3:00 AM). If the status is set to Enabled, Windows recognizes when this computer is online and uses its Internet connection to search the Windows Update Web site for updates that apply to this computer. If the status is set to Disabled, any updates that are available on the Windows Update Web site must be downloaded and installed manually by going to http://windowsupdate.microsoft.com. If the status is set to Not Configured, use of Automatic Updates is not specified at the Group Policy level. However, an administrator can still configure Automatic Updates through Control Panel.

Wartość 5 jest dość ciekawa bo wyłącza w okienku apletu możliwość wyłączenie AU, a reszta pozycji zostaje aktywna >>> działa, przetestowałem :smiley:

Dodatkowo dodam, że mam takich 6 maszyn w pracy i każda ma XPHomeSP3, ale w żanej nie znalazłem takich kluczy, a systemy działają ok.

A w kompie z usterką, o którym mowa, znalazłem ten klucz :expressionless: (i tu zmiękłem <<< o co kaman?)

No to szukałem syfu na kompie… a co, żeby nie było że jestem leniwy, to równolegle szukałem gościa odpowiedzialnego za te cyrki, ale takowego nie znalazłem… odinstalowałem i zainstalowałem na nowo NIS, ale bez zmian…

Restrykcje usuwałem ręcznie… no przecierz to robiłem … i recznie i restart… i z fix.reg podanego przez Ciebie i restart i lipa…

Czemu tak jest/było? Nie wiem. :frowning: Dodam jeszcze, że Microsoft Update chodziło elegancko i żeby było śmiesznie przetestowałem to i pobierałem dla testu aktualizacje “nie krytyczne”, z których instalacją nie miałem żadnych problemów.

To wyglądało tak, jakby system był ok, AU pracowały, a okno AU było nieaktywne.

Pozdrawiam

Może ja wyjaśnię :wink: To nie jest wbrew pozorom nic dziwnego. W rejestrze u Ciebie istniał klucz restrykcji, który zwykle administrator sieci umieszcza po to, by zabronić użytkownikom zmiany ustawień różnych elementów systemu. Np jeśli chcemy, by w całej firmie wszystkie komputery aktualizowały się automatycznie o 12 w południe, to ustawiamy wszędzie opcję bodajże 1 z godziną 12:00 i wtedy:

a) opcja pierwsza (instaluj automatycznie) jest ustawiana, nadpisując poprzednie ustawienia

b) zmiana opcji jest niemożliwa (opcje są nieaktywne)

U Ciebie najwidoczniej powstanie tego klucza rejestru spowodował jakiś wirus lub cokolwiek innego, po prostu ingerencja z zewnątrz. To często spotykane działanie, w podobny sposób wirusy blokują np. uruchamianie programów antywirusowych. Nic dziwnego natomiast, że Microsoft Update chodziło elegancko - bo nie było wyłączone :wink: Była ustawiona jakaś tam opcja, tylko restrykcje nie pozwalały jej zmienić.

Witam Docent :smiley: ,

Nio właśnie, tak mi się wydawało od samego początku, z tym, że nie chciałem się wychylac przed chór i robiłem wszystko wg wskazówek osób bardziej doświadczonych w tej dziedzinie ode mnie. A gruntowne przeskanowanie systemu po raz 2-gi i nie znalezienie “gości z podróży” coraz bardziej mnie utwierdzało w przekonaniu, że coś wcześniejszy syfek namieszał w rejestrze. Tylko powstaje pytanie: Dlaczego usuwając klucze … i z ręki …i za pomocą fix’a podanego przez Piotra system nie reagował (dziwne :?: ). Przecierz to powinno zadziałać i się wcale nie dziwię Piotrowi, że się upiera przy swoim <<< też bym się upierał :smiley: .

Jednak różnica była taka, że fix Piotra kasował restrykcje, a ja tylko zmieniłem wartość jednej z restrykcji.

Szkoda, że nie analizowałem rejestru po każdej zmianie, jakiej w nim dokonałem. Można by było wtedy to przeanalizować, ale już nie chcie mi się z tym bawić i tak sporo czasu i ja i inni na to poświęciliśmi. Poza tym jestem projektantem a nie informatykiem :D, więc dalej nie muszę narazie w to wnikać :smiley: .

Podany przeze mnie fix rozwiązał problem i to jest najważniejsze.

Może kiedyś się komuś przyda lektura do poduchy. :smiley:

Pozdrawiam.

IMHO to nie jest sprawka administratora. Sprawny system takiego wpisu w rejstrze nie posiada HKLM

/…/ Policies …/AU

To sa blokady, a że jak wspomniałes miałeś wiruski na dyski i masz je w

dalszym ciągu (IMHO) to nie jest moja winą, a jedynie zadbaj o system, a

takich przypadłości nie uświadczysz - to tylko moje luźne dywagacje :wink:

Logicznie biorąc, jeśli skasujesz restrykcje to ich nie ma - prawda?.

No to jesteśmy w “jednych butach”, ja tez nie mam nic wspólnego z informatyką, moja profesja jest całkowicie inna.

Zgadzam się ale tylko w połowie

fix powinien znosić dwie restrykcje

ponieważ w kluczu HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies\WindowsUpdate

może wystąpić wartość DisableWindowsUpdateAccess która powoduje takie same skutki co blokada w tym drugim kluczu

:slight_smile:

Witam.

Fix poprawiony wg waszych wskazówek. :smiley:

fix_au_xphomesp3.reg. <<< link we wcześnejszym poście też jest ok :wink:

P.S. Wszystkie restrykcje w końcu udało mi się wywalić całkowicie. Komputer zdrowy i czuje sie znakomicie. Dziękuję za pomoc w rozwiazaniu problemu. =D>

=D> Temat Zamykam =D>