Mój znajomy posiada modem ADSL Thompson ST-510 podłączony przez port ethernet, do którego dokupił router WRT54GS. Dodam, że nie musi wprowadzać loginu i hasła aby się podłączyć do internetu. Sygnał sieci bezprzewodowej jest, mogę się podłączyć do niej ale internetu jak nie ma tak niema. Podobnie z kablami. Czy zablokowanie DHCP pomoże? Czy jest wymagany router ADSL do tego modelu modemu?
Modem podłącza pod gniazdo WAN a router do laptopa to już pod LAN. Bez routera modem jest podłączony do portu Ethernet. No i jego operator jest w sieci LLU (AOL bodajże)
DHCP było włączone ale adresu IP to już nie wysmażyło. Przy wyłączonym DHCP też nie działało. Próbowałem ping w “Diagnostics” na Linksys ale bez rezultatu. Router oczywiście działa bo testowałem go u siebie (internet przez kablówkę). Pamiętam że w XP po kliknięciu na szczegóły połączenia jakieś IP plus parę innych rzeczy było widocznych. Tylko nie pamiętam czy to dotyczyło bezprzewodowego połączenia czy kablami.
Piszę to wszystko z pamięci bo byłem u niego tylko raz, tak w ogóle. Plus jestem trochę czasowo ograniczony.
A masz w windows dobrze ustawione połączenie, żeby automatycznie wykrywało IP, DNS, i bramę?
Jeszcze może być kwestia że łączysz kompa z routerem kablem krosowanym zamiast zwykłym, w takim przypadku windows nie będzie widział połączenia sieciowego.
Wszystkie nowe karty sieciowe bez problemu poradzą sobie z krosem jak i prostą skrętką. Problem może leżeć w zakładce właściwości konkretnego połączenia/ ustaw na automatyczne pobieranie z dhcp. Wklej co wyrzuca Ci komenda ipconfig/all.
Jeśli się nie mylę, to wspomniany Thompson ma możliwość ustawienia jego działania w trybie bramy, więc można właśnie takie ustawienie wybrać, by zewnętrzny adres IP był nadawany routerowi. W przypadku routera ustawiasz, by IP było przydzielane dynamicznie i włączasz DHCP. Możliwe jest także podłączenie odwrotne - czyli Thompson w ustawieniach domyślnych, a Linksys zdefiniowany jako Access Point - wtedy adresy IP powinien przydzielać Thompson (posiada wbudowany serwer DHCP), a połączenia realizować Linksys. W obu przypadkach połączenia powinny działać. Jeśli chodzi natomiast o połączenia, to w pierwszym przypadku w Linksys’ie podpinamy kabel do portu WAN, w drugim bez znaczenia - może być WAN lub LAN.
Oj, przychylałbym się do wersji bart’a. Nowsze karty i router’y obsługują dwa rodzaje połączeń. I na dobrą sprawę wystarczy, by jedno z urządzeń poprawnie rozpoznało zastosowany przewód.
Wiem co mówię bo sam mam takie które połączone krosowanym kablem nie działają (dopiero jak połączyłem dwie krosówki przez złączkę zadziałało).
Testowałem to z moim routerem (ma ok pół roku) i pc z kartą zintegrowaną na płycie (ok roku) oraz z tym samym routerem i laptopem znajomego (max 2 lata) - jeśli by było tak jak piszecie to by znaczyło że “nowsze” oznacza wyprodukowane nie dawniej jak pół roku temu…
Wszystko zależy widocznie od konkretnego sprzętu. W mnie 3 letni Switch oraz Print Server z wbudowanym 4 portowym switchem działają zarówno w przypadku kabli prostych i crossowych. To samo tyczy się dwóch Acer’ków - jednego prawie 4 letniego, drugiego niespełna 1,5-rocznego.
Ja też posiadam mnóstwo nowszego i starszego sprzętu i nie trafiłem jeszcze na problem spowodowany zastosowaniem prostego kabla zamiast krosowanego i na odwrót. Kończąc offtop używajmy standardów a wszystko będzie działało lepiej.
Przepraszam z ciszę chwilową. Co ja widzę po kilku dniach? Przerodziło się to wszystko w teoretyczne mordobicie.
Będę atakował ten router jeszcze raz w ten weekend. Zobaczę z tym DHCP i mostkowaniem, plus jeszcze doczytałem kilka rzeczy i czekam na odpowiedź z Linksys.
Router ruszył w końcu. Tylko że lekkim starociem z wbudowanym routerem i marki Buffalo Wireless-G ADSL2+WBMR-G54. Wyrwałem go za parę groszy ze sklepu z używanym sprzętem. No i oczywiście zadzwoniłem do ISP i poprosiłem (nie)grzecznie o login i pasło eee znaczy się hasło. Później jeszcze tylko było ustawić PPPoA VC-Mux i VPI. I voila
Tak na marginesie to obsługa techniczna popisała się znajomością tematu, więc przy okazji dowiedziałem się co nie co.
Wielkie dzięki w każdym bądź razie za chęci i pomoc.
Zawsze jest to jakiś sposób - najważniejsze, by był skuteczny.
I jeszcze VCI.
Nic tylko się cieszyć. W większości suport’ów dostawców internetu ciężko spotkać się z kimś, kto ma pojęcie o tym, co mówi. W TP’sie i Netii niestety poziomem obsługi technicznej nie grzeszą…