Jakiś tydzień temu kupiłem nowy dysk seagte (ata) 320 GB jednak jego kondycja w speedfanie mnie zaszokowała!
Oto dwa obrazki jeden mojego starego dysku:
i drugi nowego:
Zdziwiła mnie kondycja obu tych dysków, ponieważ stary dysk mam już lekko ponad 3 lata i prawie cały czas był podłączony (razem
z nowym). Dodam, że często korzystałem z “ctrl+alt+del” w biosie a także często korzystam z przytrzymywania włącznika kompa, aby
szybciej się wyłączył. Ale tydzień to nie za dużo aby narobić tyle restartów, co na starym dysku! Jednak dalej nie wiem skąd
to podobieństwo, a może jednak nie mam się, co przejmować, czy może oddać na
gwarancje? Bo taki niepewny dysk to jak niewybuch z II WŚ (niewiadomo, kiedy zakończy swój żywot) a ma on służyć do
przechowywania ważnych danych!
rafal92
(Rastko1)
26 Czerwiec 2007 07:47
#2
Raczej bym się tym nie przejmował
craker9
(Craker92)
26 Czerwiec 2007 07:51
#3
Dokładnie bo nie ma czym…
Nie lepiej nie
To do czego ma służyć ta opcja jeżeli “kłamie”?
craker9
(Craker92)
26 Czerwiec 2007 07:54
#5
Żeby kłamać…
Pewnie mają podpisaną umowę z jakąś firmą :hahaha:
Nie no żartuje widocznie czasami pomaga…
A jak dysk będzie źle funkcjonował to daj go na gwarancję…
JNJN
(JNJN)
26 Czerwiec 2007 08:10
#6
Przetestuj dyski narzędziami producenta dysku,speedfan jest delikatnie mówiąc cienki.
http://forum.idg.pl/lofiversion/index.php/t10073.html
Jiddu
(Tomek Bl)
26 Czerwiec 2007 13:22
#7
Przetestowałem hd tunem i mam jedną krateczkę czerwoną (czyli jakiś błąd), co mam dalej robić i jak mam to naprawić?
Jiddu
(Tomek Bl)
28 Czerwiec 2007 11:18
#9
Programem “HDD Regenerator”. Instalujesz, uruchamiasz, wybierasz opcje wypalenia na płycie, bądź dyskietce. Odpalasz komputer z płyty ( trzeba ustawić w biosie “First Boot Device” na CD/DVD) i postępujesz według instrukcji. Wersja demo naprawia tylko pierwszy badsector, ale jak masz tylko 1 to nie problem, chodź na wszelki wypadek możesz przeskanować drugi raz możesz od miejsca gdzie znalazł 1 badsector wpisując wartość i dodając M.