I wszystko działa poza jednym bezpiecznym usunięciem dysku które sie zacina.
Proces który blokuje ten dysk to systemowy proces pod nazwą $Extend$RmMetadata$Txf
Wiem dla mnie chińszczyzna niech mi ktoś powie jak to wyłączyć żeby nie musiał odłączać dysku drogą wstąpił do piekieł po drodze mi nie było za każdym razem musze ponownie uruchamiać komputer…
Odłączenie na twardo w moim wypadku odpada gdyż dysk ma 3TB a 1,5TB tak sobie załatwiłem czyli zamykałem programy i wyciągałem zasilacz padła mi elektronika.
Jak pisałem wcześniej - na dysku mogą być jakieś ukryte pliki systemowe… Wypal Live CD / USB Linux i przejrzyj na spokojnie zawartość tego dysku.
Jeśli mówisz, że samymi ustawieniami załatwiłeś sprawę to może wyłącz poprostu indeksowanie dla tego dysku przez system (tu może być pies pogrzebany - tak myślę)
Gdzieś użytkownicy proponują, żeby usunąć przypisaną literę tego dysku zewnętrznego (tą procedurę może jednak blokować ten proces, o którym wspominasz w pierwszym poście) i uruchomić ponownie kompa (odłączając dysk gdy tylko się zatrzyma) - po ponownym podłączeniu zostaje przypisana nowa litera przez system i niby problem nie występuje… może tej opcji spróbuj w trybie awaryjnym na wszelki wypadek…
Przepraszam że tak długo nie pisałem ale testy polowe musiały potrwać
Więc ta po aktualizacji firmwora dysku po przełączeniu go w tryb wiekszej wydajności i całkowitym wyłączeniu indexowania problem został rozwiązany cześciowo
Gdyż pojawił sie proces W i nic więcej
Okazało sie że trzeba było wyłączyć uśpienie dysku domyślnie u mnie było to ustawione na 15 minut w każdym razie w końcu działa