problem: od pewnego czasu gdy dłużej mam włączony komputer (ponad 1h) nagle mi się zawiesza komp i gdy zresetuje i zrobię scandisca to znajduje on wtedy pełno błędów i tak np. ostatnio zamienił folder z plikami w środku (ok. 80MB) o nazwie Schooly D na SCHOOL~1." i teraz nic nie można zrobić z tym folderem (wejść, usunąć, zmienić nazwy) i zajmuje on teraz 0B.
dzięki scandiscowi straciłem już tak kilka katalogów z danymi… czy mogę je jakoś odzyskać i co zrobić, aby ten program przestał mi niszczyć dane? może powinienem wyłączyć w ogóle ScanDisc’a (tylko jak, bo nie pamiętam :/), tyle że wtedy by się przydało jakieś podobne w działaniu narzędzie, gdyż czasem jest przydatne.
prosze o pomoc