nLite 1.4.5 Czy system bedzie oryginalny

Czy gdy zmodyfikuje oryginalny system xp pro tym programem i wgram sterowniki tylko do swojego kompa i inne programy, czy system nadal bedzie legalny ?

A tak w ogóle czy jak wprowadze klucz to czy bede system musiał aktywować w microsofcie, jeśli nie to co trzeba zrobić żeby go już nie aktywaować po każdej instalacji ?

System przeznaczony będzie tylko dla własnych potrzeb i nie będzie nigdzie rozprowadzany.

System będzie legalny, aktywować będziesz musiał (przynajmniej mi się tak wydaje). Zresztą, poczytaj na temat aktywacji: viewtopic.php?f=1&t=254256

będzie chyba legal bo key zostaje ten sam

No a jak z aktywacją trzeba bedzie jeśli sie sformatuje dysk ?

Tak, aktywować trzeba będzie.

Zgodnie z licencją Windows nie będzie legalny.

No to wreście będzie czy nie będzie bo teraz to już sam nie wiem.

Impassive a możesz przytoczyć kawałek tej licencji w którym jest o tym mowa ?

Dla zainteresowanych licencje można pobrać z tej strony tylko nie mogłem się doczytać co do tej legalności.

Modyfikowanie plików systemowych sprawia że system jest nielegalny.

Kwestia sporna i zgodnie z warunkami licencji system po modyfikacjach nie będzie legalny, ale nikt tak głęboko nie wnika przy sprawdzaniu legalności systemu. Reasumując na prywatny użytek można robić takie modyfikacje. Program jest dostępny na DP aczkolwiek ma klauzulę:

Mała dygresja. Modyfikacja instalatora Windows jest niezgodna z “licencją” Windows i niezgodna z prawem. Natomiast sprzedawanie oprogramowania OEM, np. Windows, na rynku wtórnym jest niezgodne z “licencją”, ale jest zgodne z prawem. Również przenoszenie oprogramowania OEM pomiędzy różnym stanowiskami/komputerami jest w pełni legalne. Mimo to portal DP promuje programy takie jak vLite czy nLite, a z kolei moje posty nt. legalnej odprzedaży/przenoszenia oprogramowania OEM wycina i jeszcze mnie za nie banuje.

O czym ty mówisz ??

Jak legalne skoro np OS zostaje przypisany do MOBO ??

“Przypisany”? A co mnie obchodzą jakieś bzdury, które sobie wymyśla Microsoft? Liczy się obowiązujące prawo , a nie to co sobie jakaś firma, nawet potężna, wymyśli.

Czy uważasz że prawnicy którzy biorą grubą kasę od Billa stworzyli licencję która jest sprzeczna z prawem danego kraju ??

Za mocne stwierdzenie, ale generalnie w uproszczeniu można tak powiedzieć. No i czy to jest dziwne albo niespotykane, że firmy ustalają regulaminy, licencje i zasady niezgodne z prawem? Co i raz o tym słychać (np. bezprawne pobieranie opłat za niektóre usługi bankowe).

A propos prawników - rozmawiałeś z niezależnym prawnikiem (nie od Billa) na temat legalności przenoszenia oprogramowania OEM? Ja rozmawiałem.

To się z nami podziel tymi rewelacjami.

Przedtem jednak poczytaj:

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8& … rsjach+OEM

ze szczególnym uwzględnieniem:

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8& … h+OEM#III2

Zarzucasz niekompetencję autorowi artykułu :?

:smiley:

No przecież cały czas się dzielę.

To Ty mi zarzucasz, że ja coś komuś zarzucam (w psychologii to się nazywa projekcja), podczas gdy ja nawet nie czytałem tego artykułu.

To nie jest niekompetencja. Z pobieżnej lektury tekstu wynika, że autor opisuje licencję OEM, a nie bada ją pod kątem spójności z polskim prawem autorskim. Ja podobnie mógłbym - trzymając się użytego już wcześniej przykładu - omówić np. tabelę opłat i prowizji danego banku.

W którym miejscu, poza stwierdzeniem że licencja OEM M$ jest niezgodna z polskim ustawodawstwem ??

Pokaż dokładnie który punkt licencji oem jest niezgodnym z jakim zapisem polskiego prawa ??

Bo jak na razie są to dla mnie tylko ogólniki.

Nie jestem prawnikiem, ale podam jeden przykład.

Np. w “licencji” Windows XP Pro http://tiny.pl/8qsp (piszę w cudzysłowie, bo to nie jest żadna licencja) jest napisane (p. 17): “Produkt jest licencjonowany, a nie sprzedawany”.

Jest to nieprawda, ponieważ jest odwrotnie. Licencja jest to umowa podpisywana przez dwie strony. Jeśli kupowałeś kiedyś np. system informacji prawnej (Lex, Legalis, Polonica itp.), to powinieneś wiedzieć, o co chodzi. Microsoft nie daje licencji, on sprzedaje produkt - jedną sztukę, jeden egzemplarz programu. To nie jest licencjonowanie, to jest zwykły handel. Z tym programem mogę zrobić, co mi się żywnie podoba (tj. zainstalować na dowolnym komputerze, przenieść, sprzedać), natomiast w przypadku systemu informacji prawnej takiej możliwości nie ma. Podpisana przez obie strony umowa na to nie pozwala.

Nie wymagaj ode mnie więcej interpretacji zapisów. Jeśli potrzebujesz, zwróć się do niezależnego prawnika (a nie do prawnika Billa albo firmy od niego zależnej), najlepiej specjalizującego się w prawie autorskim.

Bo to jest akurat prawda, bo nie kupujesz programu tylko licencję na jego użytkowanie. Płyta CD czy DVD jest tylko fizycznym nośnikiem mającym umożliwić ci zainstalowanie i korzystanie z praw licencji na użytkowanie OS czy innego programu M$.

Przed zakupem powinieneś zapoznać się z postanowieniami licencji i jeżeli jej zapisy cię nie satysfakcjonują, wybierasz inną np BOX która zezwala ci na o wiele więcej.

M$ nie sprzedaje żadnego programu, tylko prawo do jego użytkowania czyli licencję.

I w którym miejscu jest niezgodne z polskim prawem ??