No hard disk detected

Mój kolega ma problem. Po zrestartowaniu kompa, wyskoczył komunikat - windows został niepoprawnie zamknięty, możliwe jest uruchomienie w trybie awaryjnym, przywrócenie ostatniej działającej konfiguracji, uruchom system normalnie…kolega wybrał normalnie, następnie nastąpił reset. Następnie pojawił się komunikat “No hard disk detected”. I tak jest w kółko teraz, niezależnie od wyboru innej opcji. Ktoś wie co można zrobić w tej sytuacji?

sprawdzić w biosie ustawienia i czy widzi dysk ,oraz otworzyć kompa i sprawdzić taśmy połączeniowe dysku z płytą główną :slight_smile:

możliwe jest też uszkodzenie dysku.

Widzi dysk w BIOSie. Taśmy połączeniowe ponoć okej. Próbować z IDE Controllerem wyłączyć?

wyłączyć możesz ,próbuj,a moze jakiś wirusek na dysku??? ja bym uruchomił jakiegoś linuxa z pena albo płyty i sprawdził co jest na dysku

Wątpię, że to wirus. Na razie może wrzuci się inny dysk twardy. Jeżeli będzie działał, to już raczej na pewno uszkodzenie dysku twardego.

sprawdż z innym dyskiem jak piszesz i będzie wiadomo-pozdrawiam