Nowa płyta czy to coś da?

Witam, mam problem, a mianowicie; Przy parametrach podanych w podpisie zacina mi sie,np GTA SA które ma wymagania: Pentium 3 1100Mhz, 256 ramu, grafike 64mb. NA początku jak w to grałem to sie nie cieło, ale później zaczęło coraz bardziej ale mi to tak nie przeszkadzało, teraz to sie jechać nie da. Kiedyś zmieniałem procesor na 2,0 i nic nie pomogło, ramu dołożyłem, grafike zmieniłem z geforca4 zasilacz sie spalił to kupiłem chiefteca 450w, dysk nawet zmieniłem z ATA 40 na SATA 320 i nic nie dało. tal samo tnie mi sie 18 wheels pf steel co nie powinno, i carbon sie zaczął ciąć powoli a sie nie cioł. I tak myśle czy wymiana płyty głównej coś by dała bo tylko to pozostało jako winowajca(Opis kompa w podpisie).

Z góry dzięki

Wejdź w menedżer zadań (ctrl+alt+del) > procesy i wyłącz wszystkie niepotrzebne programy.

Zrób defragmentacje dysku (start > programy > akcesoria > systemowe).

wymiana plyty glownej raczej nic nie da…

procka zmien i ew. karte graficzna

robiłem już to i nic nie dało

Ja kiedyś miałem podobny sprzęt (Pentium 3 933MHz, 384MB ram, GF 2 64MB) i jak był system na świeżo (bez żadnych programów w tle) to jakoś dało się grać, ale jednak przydał by się antivir, więc zainstalowałem NIS06 (chyba) i już się nie dało grać.

Więc wg mnie to sprzęt za słaby na takie gry, chyba że zainstalujesz 2 system bez żadnych programów tylko do grania lub przesiądziesz się na Win 98.

PS. System miałem XP Pro i też San Andreas.

Kloega z klasy Ma Semprona 1,4 ghz GF4 64mb i 768 ramu i mu sie nie tnie Tylko że ja mam:

Intel Celeron D 1,7 s478

Asrock p4v88

Nvidia Geforce fx 5500 256mb

1024 ram

adam749 tamten co ty miałeś to był 2x słabszy od tego

Nie do końca. CPU trochę słabsze, ale więcej RAM.

To Gta Sa to jakaś dziwna gra… Mi na moim obecnym sprzęcie tnie :|. Nie wiem czego to wina, wyłączyłem frame limiter, troche to dało, ale nie za dużo… Użycie procka, przed włączeniem gry 1-10%, temp w normie, buda chłodzona dobrze, zmieniałe stery do grafy - nic, directx najnowszy, mam xp prof.

ale czy wymiana procesora czy płyty (na nowe oczywiście) dało by to coś? Bo do przyszłego roku zmieniać kompa nie zamierzam a teraz w ferie świateczne bym sobie normalnie pograł. Gry jeszcze co mi się tną to: Driver parallel lines, nfs pro street 18 wheels of stell i Euro truck symulator mam jeszcze undercover ale poza autem i licznikiem niczego nie ma ;p

W ten sprzęt nie ma inwestować. Żeby wymienić CPU trzeba praktycznie całego kompa zmienić (mobo, ram, GPU)

http://allegro.pl/item484728005_pentium … scott.html

Nad takim prockiem sie zastanawiam tylko nie wiem czy to by coś dało?

Ale wiesz o tym że musisz wymienić jeszcze mobo, ram i grafe?? To nie będzie 180zł tylko ponad 600zł.

Jak kupisz sam proc to go nie włożysz do kompa.

czemu go nie włoże przecież pasuje pod parametry płyty max moge 800mhz proc na s478, a grafa co ma do tego wspólnego?

Jak ja miałem tego pentiuma to miałem na socket A (taki slot) więc go bym nie włożył. Jak masz socket pod tego Pentium 4 to bierz.

ALe nie kupuj tylko poczekaj aż ktoś inny się wypowie, żeby miec pewność na 100% że go nie wywalisz go kosza jak kupisz.

ale załużmy że go kupiłem, podłanczam i czy mogło by być tak że różnicy nie brdzie?

Różnica napewno będzie, ale niewiem czy SA nie będzie się ciąć, bo ramy są wolne.

na ramach mam 400mhz