Mam pewien problem ze swoim sprzętem, grając w bardziej wymagające gry komputer po prostu się wyłącza, nie jest to wina temp. procesora, bo ta jest okej.
Wyeliminowałem już wszystkie możliwe przyczyny problem istnieje dalej. Podejrzewam, że to wina zasilacza. Mój zestaw:
procesor: E8400 - nie podkręcany
karta: ATI 4800
RAM 2x2048 OCZ bodajże na 1066
dysk SAMSUNG Spinpoint F1 HD753LJ - 750 GB
płyta ASUS P5Q PRO
zasilacz XILENCE 480
Jaki zasilacz sobie sprawić - nie zamierzam nic w tym zestawie wymieniać, ewentualnie drugi dysk twardy, w podkręcanie także się za bardzo nie bawię.
Oczywiście oprócz sprawności największy atut to cena
Najpewniejszy jest któryś z renomowanych marek,omijaj takie wynalazki jak Codegen,Megabajt czy Tracer,zwróc uwagę na Anteca,Chefteca,Corsaira,CoolerMaster
Teraz masz 480W, ale pewnie połowa tej mocy to jest tylko na naklejce, te zasilacze może tragicznie nie są jak Codegeny, ale na pewno mają przesadzone wartości na tabliczce, nie najlepsze podzespoły i średnią sprawność.