Już poprawiłem.
Słaby masz zasilacz. Tylko 300W.
Polecasz jakiś dobry?
Nie mam pojęcia żadnego o zasilaczach. Niech ktoś inny z forum zaproponuje.
Nie kupowałbym zasilacza na zapas, nie wiem jaki ma Kolega procek, ale ten DELL (o ile nie trup) powinien dać radę… Ta karta łyka z 50W procek z 70, płyta z 50 i w peaku dochodzimy do 75% 12v.
Dlatego przed zakupem bym sprawdził na innym, szkoda 150 zł wydawać bez sprawdzenia.
A w czym mam to zrobić, bo narazie nie chce mi się bawić w zasilaczu w podłączanie wszystkich komponentów.
Właśnie to zrobiłeś, jeżeli dałeś ustawienia ponad standardowe, to problem piszczących cewek może narastać
Tylko że ja już dałem wszystko na min., a i tak piszczało ale tam trochę mniej.
Tutaj masz rozwiązanie
Tylko że ja nie mam pojęcia, jak wejść do biosu albo jakim klawiszem, bo moja płyta główna to “Inspiron 3847”, https://imgur.com/BGJVTx8
- Wyłącz komputer.
- Włącz go
- Podczas uruchamiania komputera wciskaj (wciskaj nie przytrzymuj) cały czas przycisk F2 na klawiaturze. Jeżeli nie będzie żadnej reakcji powtórz czynność kolejno z klawiszami F12 i Del.
Ok, jest pod f2, dzięki. To podłączam kartę graficzną i spróbuję pozmieniać
Cewki przestały piszczeć, ale teraz trochę skwierczą (użyłem Dell Support Assist", i teraz cewki tylko skwierczą) . Wszystkie ustawienia w BIOSie na temat zasilania dałem na “disabled”, ale nic to nie dało, włączyłem też v-sync, ale chyba to też nie pomaga. Zmieniłem też w MSI afterburner “memory clock” i “core clock” o - 100, potem kolejne - 100, a potem do min. czyli 405, a i tak nie pomogło. Już nie wiem co mam zrobić ;(
No cóż. Skoro zawodzą wszystkie metody a piszczenie jest nadal uciążliwe to znaczy, że nastąpiło już dość poważne “zmęczenie materiału” i to dobry moment by rozważyć kupno nowej karty. Tym bardziej, że nowa karta to nie jest jakiś straszny wydatek a na pewno poprawi to komfort pracy.
Ale przecież ona nie jest wadliwa, mój kolega mówił że u niego dobrze działa i nie ma piszczenie cewek.
Skoro piszczy to jest. Zwłaszcza, że pisk wydobywa się z cewek gdy karta nie pracuje pod obciążeniem. Piszczenie we wydajności nie przeszkadza. Jednak można uznać to za wadę kiedy jest na tyle głośne że słychać je wydobywające się z obudowy. Może miałeś pecha i po prostu u kolegi działała ok a u ciebie zaczynają się pierwsze objawy tego że karta jest na etapie “umierania”
Ale napisałem, że teraz karta lekko skwierczy, ale na tyle że mi to narazie nie przeszkadza.
eh… ale po kiedy brałeś kartę z takim wiekiem, wydajnością i… skwierczeniem było trzeba sprawdzić u siebie i tyle, przyszedłby, dałbyś dychę za fatygę i do swidania
Za 50 zł ją wziąłem, ale postanowiłem że ja zwrócę, bo nie mam jednak ochoty się z nią użerać.
Jak chcesz brać kartę, to poniże rx 460/550 nie schodź ;-)Czasem z gwarancją dostaniesz jeszcze a one jakąś tam wydajność mają.