witam. dzisiaj przeszła mi przez głowę myśl o podkręceniu procka :lol: mam celerona 2600mhz (100x26). na ile on pójdzie bez dodatkowego chłodzenia? wydaje mi się, że zmiana ze 100 na 133mhz byłaby najlepszym skokiem. ale nie jestem w tych sprawach dobry, podobno trzeba coś robić z napięciem w BIOSie itp. i czy to trzeba będzie właśnie w BIOSie robić czy można pod windozą?
-zanim zaczniesz kręcić to poczytak troche lektur.
-kręcenie spod windy jest nieefektywne i jedyne rosadne krecenie to z biosu
-kazdy procek inczej sie kreci i najlepiej bedzie jesli zminy dokonywal bedziesz po trochu
-pamietaj takze o kontrolowaniu temp. dobrze by bylo zadbac o lepsze chlodzenie
plomby na obudowie chcę otworzyć kompa, a tu matka “nie nie nie nie rób!” dlatego bez chłodzenia dodatkowego chcę…
temp. mozna kontrolowac w biosie lub za pomoca programu np. http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=522&t=29
temperatura w biosie bedzie najdokladniej pokazywala, choc zdarza sie ze czujniki wariuja i sa przeklamania
Moj kumpel bez zadnych dodatkowych bajerow dociagnal do 3.2 GHz powyzej tego juz mu sie wieszal.