Obudowa, bez zasilacza. Jaka?

Jak już wcześniej wspomniałem, mój wybór padł na Sharkoon Rebel 9. Do tego 2 wentylatory Acutake 120mm. Na maty jeszcze przyjdzie trochę poczekać, dlatego z wyborem mi sie nie śpieszy. :slight_smile:

obudowa jest tylko estetyką lepiej włożyć w sprzet

W dniu 18.04.2008 , o godzinie 20:37 został dopisany post przez piotrek9550

obudowa jest tylko estetyką lepiej włożyć w sprzet

coś mało się znasz… chodzi o opływ powietrza i ilość miejsc na wiatraki… także jakość materiału i izolacja oraz przenoszenie drgań

a wygląd to sprawa drugorzędna (bo nie ma dobrych i ładnych bud :wink: tzn są, ale ceny zaczynają się często od 500zł :slight_smile: )

Ne ma? Oj kłócił bym się, Cooler Master Dominator (ta bez okna), ciężko dostępną a ma wszystko w cenie między 250-270zł to co mają obudowy za ponad 350zeta, a schłodzi kompa jak trzeba, do tego dużo lepiej wygląda w rzeczywistości niż na zdjęciu.

A kogo to obchodzi czy Tobie się ona podoba czy nie :evil:

Ale jak się kupi zwykłego modecoma bez zasilki za 150 zł to naprawde wystarczy do kompa

Miałem - blachy latają jak dywan alladyna i brak miejsc na 120mm. Starożytnie wnętrze czyni takie obudowy :expressionless: i większe chłodzenie się nie mieści.

Uwaliłeś.

Najlepszym wyborem w tej cenie byłby Lancool K7 lub Antec Three Hundred. I to jedyne słuszne opcje :stuck_out_tongue: