Oceny

A coś nie pasuje? :evil: Dzial na luzie, więc mozna rozmawiać o czym Ci się żewnie podoba (oczywiscie w granicach zdrowego rozsądku i regulaminu)

A czytałeś opis tego działu:

Żeby nie było, że piszę OT’a to też jestem tego zdania żeby spytać nauczyciela. A jeżeli powie ,że nie to powiedz, że w następnym roku będziesz lepiej się uczył itp. tylko żeby Ci postawił 5 :mrgreen:

a ja powiem tak: wg mnie najlepiej do ocen z I i II klasy gimnazjum podejsc na ludzie, bez stresu; a przylozyc sie w III klasie, przy rekrutacji do liceów…

juven , Bażant , adam9870 : nie zucajcie się tak bo dobrze wiecie że ten dział ma cenzurę (słuszną, ale ma) więc nie rozumiem odpowiedzi bo to dział na luzie… co z tego ? Były inne debilne tematy jak ten i zostały usunięte…

do autora topicka: Zapytaj się nauczyciela, trudno było na to wpaść nie ? A teraz powiem Ci najlepsze… wszyscy będą sr… tzn. mieli gdzieś twój papierek ze szkoły i twoje 5 na koniec. Liczy się to co umiesz i w czym masz doświadczenie, oraz % na maturze. :confused:

W 100% sie zgadzam, co prawda jeszcze przez to nie przechodzilem (%), ale taka jest prawda (może to i dobrze, bo czasami jest tak, że coś umiesz, a spr zawalisz i gdyby ktos sie na ocenach wzorowal to bys nie mial szans… ;] )

Dokładnie tym bardziej że wiedza która jest potrzebna na maturze jest zupełnie inna od tej którą Ci wpajają w szkole… Powiem na swoim przykładzie, j.angielski na koniec liceum - 2 dlaczego ? Bo 95% sprawdzianów to gramatyka, a mi się jej po prostu nie chciało uczyć więc olałem… jaki wynik na maturze ? 94% Podstawowy, 82% rozszerzony Angielski… i tak jest niestety w większości przedmiotów. Przez 2.5 roku wpajają Ci jakieś bzdury które nikomu nie są potrzebne (choć nie ze wszystkimi kierunkami tak jest) a potem taki dzieciak który kuje od rana do nocy ale nie umie myśleć ledwo co się załapuje na minimalne 30%

Można podwyzszyć ocenę o 2 stopnie pod warunkiem, że będziesz pisał sprawdzian z całego półrocza(tego słabszego) i go poprawisz na min. 4

Ale jeśli napiszesz gorzej to hohohohoh będzie źle…

Matura wazniejsza niz ocena z przedmiotu.

Po znajomościach mozna ocene lepszą dostać lub za gotówkę.

Ale na maturze takiej opcji raczej* niema

Raczej - Małomozliwe, choć matura z 1 przedmiotu trwa 1 dzien, a rok szkolny ok 300 dni

Ja sie zastanawiam po co my na geografii uczymy się o rodzajach kamieni(magmowe, zyłowe itd.) na co to komu?? Może by lepiej od razu podstawy ekonomii czy coś podobnego, a nie jakieś pierdoły…

pogadaj z nauczycielem

BTW ja kiedyś miałem tylko i wyłącznie jedynkę i dwójkę (z muzyki), ale facetka mnie lubiła, więc na semestr dostałem… trójkę :stuck_out_tongue: choć nie ma czym się chwalić :-/

wszystko od nauczyciela jak jest spoko to powinien postawić to co wychodzi ale wedle rozsądku powinien wziąć pod uwagę cały rok a nie samo 2 półrocze