witam, używam Ubuntu 10.10 od wczoraj i za kazdym razem, gdy odłączam od laptopa zasilanie, ten się zawiesza, wszystko nie działa, trzeba go resetować.
Aczkolwiek na drugim laptopie, nie ma żadnych takich komplikacji, wszystko działa dobrze.
Jestem nowicjuszem w Linuxie, i nie wiem co można poradzić.
Laptop Asus K50ID
Grafika : GeForce GT320 M
4 GB ram
Pentium T4400 2x 2,20 GHz
Ubuntu posiadam od wczoraj, wcześniej korzystałem z Win 7
PM-Utils w Ubuntu nie działa prawidłowo, zresztą w Debianie też nie jest lepiej, u mnie np. po wyjściu z uśpienia komputer się wiesza a po kilku takich zawieszeniach system się nie uruchamia, ponieważ… system plików z dysku dosłownie wyparował Moim zdaniem, nic na ten problem nie poradzisz, musisz szukać innej dystrybucji, w której problem nie występuje.
Jeśli samochodu nie da się naprawić, to raczej kupujesz nowy, nie? Czekaj, nie Ty będziesz go rozbierał na części pierwsze i męczył się miesiącami, bo być może da się usunąć usterkę. Pomyśl facet najpierw, skoro deweloperzy coś pokaszanili, to on tego, choćby nie wiem jak chciał, nie naprawi, dla mnie to wada produkcyjna, pm-utils nie działa prawidłowo nie tylko u mnie i u kolegi, na laptopie mojej dziewczyny jest identyczny efekt - wieszanie się systemu, u niej wygląda to tak, że system w ogóle nie chce się już włączyć po wyjściu z uśpienia, u mnie się włącza i zawiesza po minucie lub dwóch, nie mierzyłem stoperem. Skoro na OpenSUSE, którego obecnie używam, takiego problemu w ogóle nie ma, oznacza to, że ktoś z deweloperów Debiana coś schrzanił, bo w końcu Ubuntu bierze paczki od Debiana.
To kupuj, ja wolę naprawiać. Gdybym się kierował Twoją idiotyczną filozofią co 6 miesięcy kupowałbym nowy laptop i/lub zmieniał dystrybucję…
Problemy które wywołuje pm-utils są związane z marną implementacją ACPI w jądrze Linuksa. Z resztą nie tylko Linuks ma z tym problemy - ciekawa sprawa z Windows 7 i niektórymi laptopami HP - po odłączeniu zasilania CPU skacze na 100%… Naprawdę płakać krwią się chce jak się widzi taką twórczość - jak masz takie rady dawać to porostu siedź cicho, bo wywołujesz niepotrzebnie OT.
Ciekawe, że u mnie na Ubuntu (od wersji 7.10) ten problem nie występuje - więc to jednak nie jest skopane pm-utils.
A, oczywiście zgłosiłeś na bugtrackera Ubuntu/Debiana ten problem? Wielbiciel OpenSource pełną gębą! =D>
barmazu problem nie leży w złej implementacji ACPI w jądrze, a raczej w tym że to producenci sprzętu nie zawsze trzymają się oficjalnej dokumentacji ACPI i wprowadzają swoje udziwnienia. Ja mam Toshibę A660-16M i pm-utils w wersji 1.4.1 i jakoś nie mam takich problemów, laptop na baterii działa lepiej niż na win.
@ dragonn: w sumie masz masz racje, ale jest to jedno i drugie, niestety. Przykładem jest poprzedni laptop który posiadałem - po instalacji Linuksa ten nie widział w ogóle baterii. Ale po zaktualizowaniu BIOS wszystko śmigało jak należy.
To napisałem. Przeczytaj uważnie. Powtarzanie nie miało sensu.
Owszem, ale nie wszystkie opcje “taniego” załatwienia sprawy zostały wyczerpane. Instalacja jednego pakietu czy uruchomienie z płytki/USB dystrybucji Live CD to grzebanie w bebechach? Obecnie aktualzacja BIOS to małe piwko. Zmiana dystrybucji nieraz pociąga za sobą skutki nie do końca pozytywne, rozwiązanie jednego problemu powoduje inne - jak choćby przyzwyczajenie się do innej koncepcji innej dystrybucji.
Hehe, mówi się “jestem” - rozdwojenia jaźni leczymy na innych forach
Na 10.10 problem rozumiem się nie występował? Jeśli na 10.10 problem nie występował, to możesz ewentualnie wrócić do tej wersji i poczekać na pierwsze aktualizacje 11.04 i dopiero wtedy spróbować. Tak poza tym była to aktualizacja z 10.10 do 11.04 czy czysta instalacja z formatowanie partycji?
Zmień dilera albo bierz połowę tego co zażywasz Pisałem, że Ty jesteś wyjątkiem, skoro u Ciebie działa, a nie ja, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Poza tym znalazłem lepszy sposób na korzystanie z uśpienia bez korzystania z pm-utils.
Jak masz czas na to, twoja sprawa, ja go wolę lepiej spożytkować
Nie chce mi się już więcej z Tobą dyskutować, bo to i tak do niczego nie prowadzi.