Witam
Dzisiaj padł mi dysk przenośny PQI 320GB. Dziwna sytuacja jest bo podpinam go pod usb, jest znany wszystkim dźwięk o podpięciu sprzętu pod USB ale niestety nie widać go w spisie dysków. Jeśli patrzę we właściwości urządzeń to widzi go drive 2.0 USB. W jaki sposób i jakim programem najskuteczniej odzyskać samodzielnie dane? Proszę o pomoc.
Jak kiedyś miałem podobną sytuacje z tym że pokazało mi że jest partycja ale ciągle ja chciało formatować. Spróbuj TestDisk ja tak odzyskałem raz dane z dysku 160GB i z karty pamięci, jest dość prosty w obsłudze tylko po angielsku.
Tak, Testdisk to bardzo dobre rozwiązanie. Jeśli już odzyskasz partycję, to możesz też spróbować Recover4all. Uzbrój się w cierpliwość. To wszystko strasznie długo trwa.