Witam!
Problem wygląda następująco… Przygotowywałem komputer do instalacji świeżego systemu i wszystkie swoje ważne dane zgrywałem na dysk sieciowy podłączony do routera. Jako że mam dwa systemy (Windows 7 i PCLinuxOS) to zacząłem zgrywać wszystko co mi potrzebne najpierw z Windowsa. Danych było około 21GB. Nie wiem co mi przyszło do głowy, ale po skopiowaniu danych na dysk zewnętrzny usunąłem je z dysku systemowego. Wszystko przebiegło pomyślenie. Potem uruchomiłem drugi system i zacząłem zgrywać dane również na ten dysk sieciowy, ale do innego podkatalogu (kopie danych były zapisane w katalogu Kopie, a następnie zależnie od systemu w podkatalogach Windows i Linux). I tak w 20% przenoszenia danych z Linuxa na dysk sieciowy przygasł prąd. Po powrocie zasilania chciałem powrócić do przenoszenia ale nie mogę się dostać do katalogów Windows i Linux. Gdy dysk podłączony był do routera to pokazywał komunikat że folder nie istnieje lub posiada inną lokalizację, natomiast po podłączeniu tego samego dysku pod laptopa z Windows 8 otrzymuję komunikat że dane są uszkodzone lub nieczytelne. Folderów nie mogę przejrzeć, ani nawet przenieść.
Co mam zrobić? Proszę o pomoc! Bardzo zależy mi na odzyskaniu tych danych. Może jakiś program czy coś?
PS. - Na dysku z Windows staram się nic nie zapisywać, aby ewentualnie to z niego można było dokonać odzyskania usuniętego folderu.