Kiedy otwieram okno jet ono czarne, nic nie widać, po chwili cały pulpit jest czarny. Zdaje się, że zrobiło się w chwili kiedy przesadziłam z efektami compiza. Czy istnieje jakiś tryb awaryjny?. Jak to naprawić?.
Zresetuj ustawienia xorg
z tego co właśnie wyczytałam (niewiele rozumiem) trzeba to zrobić w konsoli a ona też jest czarna, czytałam też że można robić naprawy z poziomu livecd, tylko jak? #-o
Wejdź do trybu tekstowego i tam zmień ustawienia xorg
hehehhe a jak wejść w ten tryb tekstowy? no i jakie polecenie resetuje te ustawienia? :lol:
Jak jest ekran logowania to naciśnij alt + ctrl + f1
I już masz tryb tekstowy.
Logujesz się i wpisujesz sudo dpkg-reconfigure -phigh xserver-xorg
polecenie nie działa konflikt między -e (–configure) a -r (–remove) cokolwiek to znaczy?
Nie wpisała przypadkiem sudo dpkg -reconfigure -phigh xserver-xorg ? Między dpkg a -reconfigure nie ma żadnego odstępu.
problem rozwiązany zainstalowałam midnight commander i przy jego pomocy wywaliłam wszystko co “compizowe”, gnome2 i /local,
i znowu się cieszę Ubuntu :lol: