Z góry przepraszam jesli taki post juz jest, ale musze opisac moj problem bo mnie krew zalewa,ze tak powiem :?
W skrocie wyglada to tak:
wlączam komputer, internet piknie dziala, nastepnie wlaczam program p2p( bitcomet,bitspirit) lub flashget i po paru minutach internetu nie ma az do czasu gdy zrobie reset. Metodą czytanych porad wywnioskowalem ze nie chodzi tu o zadnego wirusa, antyvira, sp2,firewalla bo nie dziala nawet na swiezo postawionym windowsie bez sp1-2 i zadnego programu. Wnioskuje ze to wina firmy od ktorej mam internet czyli wroclawskie PBSI a obecnie media4 ( radiowka). Ale dalej mi nie pasuje to ze nawet jesli blokuja mi porty w programach p2p to czemu nic nie dziala ? Nawet stronki www czy gg :o . Błagam o pomoc , a jesli ktos ma internet w PBSI moze tez ma ten sam problem?
Tak wiec co do limitu polaczen to juz to wczesniej sprawdzalem i nic to nie dalo ( xpAntyspy) a slowa"internetu nie ma" rozumie jako ze nic nie dziala i nie da sie z niczym polaczyc…az do resetu