Parę dni temu padła karta graficzna GeForce 7300GT w moim leciwym komputerze. Nie wiem, czym ją zastąpić. Pozostałe komponenty komputera są na tyle niewydajne, że na pewno będą nową kartę ograniczać. No i najważniejsze - karta musi być na AGP.
Myślałem o Radeonie, bo mam sentyment do tych kart. Z tego, co pamiętam, wyższy numer Radeona wcale nie musi oznaczać lepszej karty, dlatego myślałem o Radeonie HD 3850 , bo takie są jeszcze na AGP i mają wyższą wydajność niż rodzina HD 4600.
Czy to dobry wybór? Kupno nowego komputera na razie nie wchodzi w grę, bo muszę wyłożyć trochę kasy na swoje wymarzone Mitsubishi. Czy jest w ogóle sens montować taką kartę do mojego komputera? Może lepiej byłoby poszukać jakiejś taniej używki o parametrach nie gorszych niż dotychczasowa karta? I co z zasilaczem - udźwignie ewentualnego nowego Radeona? Na kartę mogę wyłożyć do 300 zł.
Jeżeli chodzi o gry, to gram raczej w starsze tytuły. Najwyższe wymagania, co do karty, mają chyba SpellForce 2, Half-Life 2 i Tomb Raider: Underworld, ale skoro dotychczasowa karta jakoś je ciągnęła, to i nowa sobie poradzi.