Padnięta nagrywarka?

posiadam nagrywarke dvd lg supermulti, przestała czytać płyty, po włożeniu dvd wydaje cichy pisk czy cos takiego, świeci się lampka potem gaśnie i nic. kable dobre bo sprawdzałem na drugim napędzie. nagrywarka ma ponad 2 lata. czy to już jej koniec?

tak padnięta ;-). ostatnie dvd-rw od LG właśnie tak się sypią… jeśli jest na gwarancji to LG wymieni sprzęt na miejscu w autoryzowanym serwisie.

nie ma juz gwarancji. mam jeszcze jedną taką, ale działa całe szczęście, dzięki za pomoc. a jakąś light scrible można dostać za około 130 zł? lg ogólnie polecasz?

nec,pioneer.

odradzam, lg mogę wsiąść za darmo :wink:

Bez przesady. Mój napęd LG CD-ROM ma już 7 lat i do tej pory żadnych problemów z nim nie mam. Wszystkie płyty CD czyta bez problemu.

Nagrywarkę LG DVD GSA-4163B mam już 2,5 roku. Również żadnych problemów.

piszemy o nagrywarkach a nie o napędach LG CD !!

nagrywarki z nowych serii do 1,5 roku.

Mówisz tutaj chuba o jakimś pojedynczym przypadku. To niemożliwe, aby ceniony lider w produkcji sprzętu elektronicznego wypuszczał na rynek sprzęt, który działa:

a przy tym daje na niego 2 letnią gwarancję.

Producent przecież ten sprzęt rzetelnie testuje zanim zostanie wypuszczony on na rynek, więc wydaje mi się, że mówisz o sporadycznych przypadkach.

nie ogólnie LG się sypią - to jest fakt, ostatnie modele niezbyt się udały.

mało jeszcze rzeczy widziałeś widocznie.

LG straciła klientów jest zmuszona wymieniać padnięte nagrywarki na miejscu by o nich walczyć…

nie zdajesz sobie chyba jak działa kontrola jakości w dużych firmach produkcyjnych, na serię napędów testuje się losowo kilka sztuk i na tej podstawie dopuszcza się serię do sprzedaży albo nie (są to testy ogólne) w innym przypadku firmy produkcyjne nie wypuszczały by firmware-ów.

Zdaję sobie sprawę i tutaj się z Tobą zgodzę, ale jak można powiedzieć, że:

Skoro jest to “nowa seria” nagrywarek, to jak możesz przesądzać, że za 1,5 roku nie będą one już sprawne ? Ocenić to można dopiero za 1,5 roku, czyli w połowie 2009 roku.

Zgodzę się, że producent raz mógł popełnić błąd i wydać jakąś wadliwą serię, ale nie można skazywać już go na stracenie i każdemu odradzać jego produktów.

Widzisz, Ty zraziłeś się go jego (LG) produktów na pzrykładzie sporadycznych przpadków, ja zaś cenię LG, bo mam w domu kilka sprzętów tej firmy i jak na razie reklamować ich nie musiałem, a gwarancja dawno już minęła.

ostatnio zwracałem kilka sztuk napędów LG (jednoroczne).

nie zraziłem się po prostu kupuję od lat napędy innej marki, LG dostaję tylko uszkodzone - często do przetestowania i upewnienia się że padły.

to że ty o nich nie słyszałeś nie oznacza że owe przypadki nie są na porządku dziennym. zajmuję się tym na co dzień, dzielę się często z innymi ludźmi obracającymi się w tym fachu (wymieniając się doświadczeniami na temat rożnego sprzętu).

owszem można, można też wyrażać swobodnie swoje zdanie na temat sprzętu (zgodne ze swoim doświadczeniem).

Wiesz, to też kwestia tego, jak kto szanuje sprzęt. Znam bardzo dużo osób, które nawet nie nie spojrza na powierzchnię płyty, gdy wkładają ją do napędu. Płyta spada mu na dywan, podnosi ją i od razu wkłada do napędu. Nie dziwię się, że taki napęd działa 1,5 roku.

Sposób zamykania szuflady napędu prze większość też jest “ciekawy”: wpychanie na siłę szuflady napędu, by ten jak najszybciej odtowrzył płytę.

Przyjmujesz bardzo dużo uszkodzonych napędów, ale skąd wiesz jak użytkownik nim się obsługiwał ? Przyzna się, że “czyścił” płytkę przed włożeniem jej do napędu, wycierając ją o rękaw ?

Domniemywam (po Twoich wypowiedziach i zawodzie), że zajmujesz się naprawą, diagnostyką elektroniki.

Napędy LG są powszychnie montowane w komputerach, które można nabyć w różnego rodzaju sieciach domów handlowych, gdzie ogromna rzesza ludzi, którzy zakupują komputery, nie ma pojęcia, jak go obsługiwać.

Myslisz, że tacy nabywcy wiedzą, że trzeba spojrzec na stan zanieczyszczenia powierzni płyty przed jej włożeniem do napędu ? Albo, że nie należy otwierać szuflady napędu, gdy jest prowadzony odczyt, bądź zapis na płytę ?

Wydaj mi się, że oni tego nie wiedzą.

Piszę o tym, by zwrócić uwagę na nieudolność społeczeństwa w przypadku obsługiwania sprzętu elektronicznego (nie mówię tylko o srzęcie komputerowym).

Stąd masowe zwroty rzekomo wadliwego sprzętu. Na pewno więcej niż połowa uszkodzeń sprzętu, to wina jego użytkownika.

Jeżeli ktoś wie, jak prawidłowo obsługiwać sprzęt (choćby napęd optyczny), co wolno, a czego nie wolno z nim robić, to będzie się cieszył przez długie lata prawidłowym działaniem tego sprzętu.

w sieciach sklepów handlowych o wysokiej powierzchni króluje marka Samsung.

teraz to i ja bede odradzac lg. nagrywarka 2lata i padła. w dodatku az tak męczona nie była.