Paint.NET i 100% zużycia procesora

zacznę od tego, że mój procesor do słabych raczej nie należy, a jest to intel core 2 quad Q8200 a używana przeze mnie wersja paint.NET to 3.54

otóż, nie wiem czy to normalne, ale mnie dość mocno niepokoi… gdy w gimpie uruchamiam jakiś filtr artystyczny, trwa to niemiłosiernie długo (ale i filtry lepsze niż w paint.NET) a zużycie procesora jest w granicach 30%. jednak w przypadku paint.NET taka opcja zabiera od razu 100% mocy procesora, przez co temperatura natychmiastowo wzrasta z ok. 60 stopni C. do jakiś 85, a przy kilkukrotnie powtórzonym nawet do 95 (wtedy przerwałem bojąc się o procesor). prędkość wiatraka z ok. 1200rpm gwałtownie podskoczyła do ponad 2000rpm i dało się słychać odgłosy pracy wyżyłowanej kosiarki :slight_smile:

jak już wcześniej pisałem, nie wiem czy to jest jakiś zabieg mający na celu przyśpieszenie efektów, ale nie ukrywam, że nie jestem z takiego stanu rzeczy zadowolony (jeszcze przy zbyt dużym pliku proc. się przegrzeje i co?)

dlatego mam pytanie: czy takie działanie progr. jest w porządku? czy może istnieje jakaś możliwość odgórnego przydzielenia maksymalnej mocy obliczeniowej jaką może wykorzystać program?

z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam

Coś ostatnio sporo procesorów się zużyło. Widocznie jakość wykonania mocno się pogorszyła od czasów 486.

To proste Paint .NET do przeprowadzanych operacji wykorzystuje wszystkie dostępne rdzenie procesora. GIMP katuje tylko jeden. Stąd takie statystyczne obciażenie procesora. Zweryfikowane empirycznie. Względna “lepszość” filtów(efekt końcowy) nie ma tu nic do rzeczy, bo wszystkie one są zwykłymi operacjami matematycznymi wykonywanymi masowo na pikselach, a konkretnie na ich cyfrowej (liczbowej) reprezentacji.

Generalnie Paint .NET może służyć jako wzór dla innych programów. Po co mieć w pudle cztery jednostki przetwarzania, a wykorzystywać tylko jedną? To nie program jest problemem, ale niewydaje chłodzenie, które nie jest w stanie odprowadzić wystarczajacej ilości ciepła przy maksymalnym obciążeniu procesora.

Za przydział mocy przerobowych odpowiada natomiast system operacyjny, z którym Paint .NET się lepiej rozumie. Przetwarzanie równoległe w .NET to bajka 8)

Przy wykorzystaniu F# to istny cud.

choć może wydać się to nieprawdopodobne, to jednak nie takich odpowiedzi oczekiwałem… z całym szacunkiem, ale czy na moje pytanie odpowiedziami są informacje o słabej jakości produkcji procesorów i braku wydajności mojego chłodzenia?

nie. a co do gimpa, to owszem, “siedzi” głównie na jednym rdzeniu, ale nawet jego wykorzystuje maksymalnie w 90%, dzięki czemu wentylator nie musi nawet przyśpieszać…

wracając do paint.NET, to nawet takie tytuły jak Crysis czy GTA IV nigdy nie zmusiły mnie do zastanowienia nad zużyciem mojego procesora (ten sam efekt co paint.NET osiąga jedynie metoda kompresji BZip2w 7-zip)

i czy to świadczy o “świetności” tego programy? nie, ponieważ jeśli go zbyt obciążę i wyjdę na moment, to pozostawiony bez kontroli spali mi procesor! a to nie jest pożądana przeze mnie funkcjonalność programów do obróbki graficznej…

gdyby jednak znalazł się ktoś chętny do odpowiedzi na moje pytania, to wciąż nie nie czekam i będę b. wdzięczny

Nie “zużycie”, lecz “użycie” ew. “obciążenie”.