Papierosy - pytanie

poważny temat?

nie sądze.

masz 13 lat i już palisz? gratuluje.

palenie to wielkie g i im wcześniej sobie to uświadomisz, tym lepiej.

u mnie niestety pali mama, ojciec i brat. ja będę wyjątkiem i nie będę palił. wolę choćby zwykłe “pifko” wypite razem ze znajomymi :wink:

szkoda zdrowia i… kasy!

nadal nie moge sobie wyobrazić jak można palić w wieku 13lat :? nie masz nic innego do roboty niż zaczynac palic od 13 roku zycia??

No nie wiem, lekarze mówią że nawet dobrze jest wypić kieliszek wódki raz na jakiś czas. To zwiększa odporność, szczególnie zimą.

nie pal, rzuć, to takie proste ja juz to z 10 razy to robiłem :roll:

A co do tematu to nie uważam papierosów za syf wiem ze psuje płuca i reszte, ale jakos sie tym narazie nie przejmuje, ale nie pale tez duzo. Raz na jakis czas wśród znajomych czy jak mam duzego stresa pomaga odreagowac i to wszystko

A co w tym dziwnego, palą dzieciaki co chodzą do 1 podstawówki, ile razy widzę takich. Chowają się po kontach w lesie, w piwnicach. Ale to już sprawa rodzinna moim zdaniem, jeśli w domu jest patologia, ojciec przychodzi co dzień pijany. Matka tak samo. Dziecko chodzi umorusane to co ma innego robić, wszystkiego się czepnie. Ile razy widzę jak grzebie w śmietniku dzieciak co chodzi do podstawówki. A w bramie stoją starsi ludzie z winem za 3,50, lub już leżą, bo się napili i nie funkcjonują. Wszystko z domu się wynosi. Tak jak agresja, którą przenosi się później na znajomych w szkole. W domu sobie nie radzi chłopak, i by to odreagować wyżywa się na słabszych. Ale to już inna sprawa, wszystkich takich dzieciaków powinno się zabrać do domu dziecka, może tam by mieli jakąś przyszłość i nie zeszli na psy jak ich rodzice.

Bzdura. Chyba, że o spirytusie mówisz :wink:

freedom

skoro szkoda Kasy to poco to:

Wypijesz jedno, zachce Ci się drugiego i zaraz 10zł pójdzie w las :stuck_out_tongue:

Palenie? Palenie to taka “zajawka” młodych… U mnie w szkole widziałem dzieci z upieprzonymi nosami w “mące” :? . Myśle że najmodsi palą by “szpanować” bądź takie tam. Co do wzrostu to koleś z klatki obok pali od 8 roku życia. Gdy przychodzi do domu stary go częstuje papieroskiem… :wink: :? a ma 185-195 na oko.

A pozatym rozluznia admosferę, co to są dwa-trzy kieliszki wódki, na młody organizm raz na miesiąc. To wzmacnia odpornośc. A pozatym gro leków zawiera spirytus.

Ale i tak polecam tanie wina :stuck_out_tongue:

Ale nie dla dzieci :!:

A to już jest typowe pieprzenie kotka za pomocą młotka.

Młode organizmy są znacznie mniej odporne na uzależnienia.

Alkohol robi o wiele większe spustoszenie w młodym organiźmie.

IMHo El Presidento myślałem że masz odrobinę więcej oleju w głowie. Ale widocznie się myliłem :roll:

Błądzenie to rzecz ludzka…

Mój kumpel zaczął palic w 6 klasie. teraz jest w 1 liceum i jest niższy ode mnie (ja 175cm jestem 2 gim).

bo pifko rulez, fajki sux.

przecież jak idziesz ze znajomymi do pubu to piją prawie wszyscy (nie ważne ile). jeżeli ktoś do tego pali to tej kasy zużywa więcej :slight_smile:

mówcie co chcecie, ale nie wmówicie mi, że alkohol to syf. oczywiście pity z umiarem.

Ja nigdy nie paliłem, mam ok 160cm wzrostu #-o , a mój kolega pali (pewnie od dawna) i jest wyższy odemnie. :zniesmaczony:

wiem ze to powazny temat więc

*************** :?

Ja nie wiem co ludzie widzą w papierosach :? Ja nie palę i nie będę palił, mam nauczkę - mój tata zmarł na raka płuc z przerzutem do mózgu od palenia ;( :cry: . przyznam kilka razy zapaliłem z kumplami, ale nie wciągnęło mnie to tak, żebym nałogowo kopcił :roll:

btw.

Mi się wydaje, że temat jest o papierosach a nie o alkoholu :roll:

tak? A skąd o tym wiesz? :wink:

głód moze wrócić nawet po kilku latach

Złączono Posta : 11.09.2006 (Pon) 21:04

z własnego doswiadczenia Warka to wie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mój kuzyn pali od 3 klasy podstawówki a pierwszego zapalił w pierwszej klasie podstawówki (nie ma to jak kumple z ławki)… teraz ma 20 lat i 2 metry 2cm. wzrostu.

Ja znam takiego co chodzi od popielniczki do popielniczki i wybiera pety, by później je wypalić.

Dla mnie to absurd jak tak można sie poniżać, ja papierosa w ustach nigdy nie miałem, 183 cm mam :stuck_out_tongue: