Paraliż przysenny

warto udać się do egzorcysty. Typowy objaw gnębienia.

Eeee?

po prostu źły duch cię prześladuje. Bez jaj.

Jeśli słyszysz głosy itd:

www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/ope … iabelskich

Nie dawaj mi strony z domeną katolicką bo nie możesz zakładać że jestem wierzący.

modrih , opętanie jest znane w każdej wierze. A skoro tak cię razi ta strona, to znasz już odpowiedz na nocne ekscesy. I to bez jaj.

Fajnie że pierdaczysz o jakiś egzorcystach jak to naukowo wyjaśniona sprawa.

master_zonk6

Zgoda. Opętanie istnieje. Lecz paraliż przysenny nie jest opętaniem. Jak już pisałem wcześniej, nauka znalazła logiczne wyjaśnienie tego zjawiska. Nic innego jak zatrzymanie neuronów wysyłających impulsy do różnych części ciała w nieodpowiednim momencie. To wszystko. Teoria o demonach była, ale jakieś cztery wieki temu. Obecnie do takiej teorii odwołują się tylko antropolodzy.

troche sie przestraszylem jak dostalem w twarz reka ktorej nie czułem :smiley:

Dobrze bo już się wystraszyłem :wink:

Aha. A to, że kolega modrih słyszy jakieś głosy. To nic innego jak nieprzyjemne doznania psychiczne (taki sen na jawie), charakterystyczny dla paraliżów. Ja na ten przykład słyszę dzwony.

Odniosę się jeszcze do paraliżu, jaki wcześniej opisywałem (czułem wtedy że coś na mnie siada). Jest to nic innego jak błędne interpretowanie bodźców zewnętrznych, również charakterystyczne dla paraliżu (dla marzeń sennych także).

Dodane 06.03.2011 (N) 19:54

Czy to nie jest przypadkiem zwykłe zdrętwienie. Raz miałem coś takiego.

w sumie mialem tak kilka razy może mam coś nie tak z krążeniem albo coś.

pewnie zwykłe bo ja żadnych głosów nie slyszalem , tak mi sie skojarzylo z tym :stuck_out_tongue_winking_eye:

antiferno

Jak najbardziej zwykłe.

Kiedyś czytałem o pewnym przypadku, podobnym do Twojego.

Facet obudził się w nocy i zobaczył łapę wiszącą nad jego głową. Dotknął jej i okazało się, że nie jego. O mało co klient nie zabił się spadając z łóżka, lecz okazało się, że ta ręka była tak naprawdę jego. Po prostu zdrętwiała od trzymania przez kilka godzin w tej samej pozycji.