Witam! Mam Windows Vista Ultimate x64. Partycje systemowa przydzielilem jedynie 50 GB, a wiec bardzo szybko miejsce sie skonczylo. W jaki sposób bez uszkodzenia sobie plików na dysku C: moge to partycje rozszerzyc (oczywiscie kradnac miejsce z innych partycji)?
Czytalem juz rozne sugestie ale pisali ludzie ze GParted nie dziala pod 64 bity lub ten drugi partition magic tez nie. A i nawet niechce probowac rozszerzania z poziomu windowsa bo ludzie tez pisali ze niechce to dzialac. Jak mam postapic? Prosze o trafne sugestie
Jednak sobie nie poradzilem!
Wchodze do Gparteda i widzi jako partycje systemowa normalnie a pozostale 3 partycje sa extended… gdy od jednej zabieram miejsce i daje na systemowa resize to nie wykrywa tego miejsca!! Prosze o pomoc! Nie mam pojecia jak to zrobic.
A co ma 64-bit do GParteda :x (oczywiście chodzi mi o livecd). Też mam Vistę Ultimate 64-bit i GParted 32-bit normalnie działa, bo jak niby ma działać… Jeśli bardzo zależy ci na GPartedzie 64 to ściągnij Ubuntu 64-bit livecd i w nim będzie. Ale i tak polecam Paragon Partition Manager (nie magic!).
Wydaje mi się, że partycja systemowa 50 giga to i tak jest bardzo duża. Ja posiadam partycję C - pojemnosci 20 giga i mam jeszcze wolnego miejsca około 6 GB. Moim zdaniem należy wyczyścić partycję C, usunąć punkty przywracania systemu i vista nie powinna zająć więcej niż 14 GB. Można ograniczyć również ilość miejsca do tworzenia punktów przywracania systemu np. do 3-5 GB. Tak mam ustawione i u mnie utrzymuje sie zajętość dysku C w granicach 15-16 GB.
Wiesz… ja instaluje na C: wszystko do partycji systemowej… wszystkie programy… chociazby u mnie caly pakiet visual studio 2008 zajmuje 10 GB lub pro evolution soccer 8 GB
Ja na Vistę 64 mam 70GB i wolne 43%, a mam na niej instalowane wszystkie programy. Na drugiej partycji (ok. 100GB) mam wszystkie dane, instalki programów, filmy, mp3ki itp. - wolne ok. 12%. Na trzeciej partycji 52GB Ubuntu, na czwartej 8GB swap. Dysk ciągle czyszczony CCleanerem, wyrzucane wszystko, co niepotrzebne i jakoś się trzyma… 50GB to nie dużo, ale wydaje mi się, że przy odpowiednim dbaniu o dysk zupełnie wystarczająco…
Staram sie dbac o dysk… ale czy moglbys mi powiedziec czy jak zrobie wszystko tak jak trzeba GPartedem to zadziala bo tak na wszelki wypadek chce zlikwidowac jeden niepotrzebny dysk i poprostu dorzucic to pamiec do dysku systemowego?
Nic nie powinno się stać, ale nigdy też nie ma 100% pewności. Przed zmianą rozmiaru powinieneś zdefragmentować jak najdokładniej (najlepiej O&O Defragiem) partycję systemową. Nawet jeśli coś się sypnie, dane można będzie odzyskac bez większego problemu spod praktycznie każdego linuxa livecd. Przy dobrze zdefragmentowanej partycji operacja powinna trwać kilka minut. Powodzenia
Usuń partycje za partycją (C:) tak aby powstał ciągły nieprzydzielony obszar za. Przenieś plik storny na inną partycje lub dysk, zrestartuj komputer i dopiero próbuj powiększać partycję (C:).
Co znaczy “się nie udało”? Jakiś błąd? Jeśli nic poważniejszego to spod visty przenieś pagefila na partycję visty - komputer, właściwości, zaawansowane ustawienia systemu, wydajność-ustawienia, zaawansowane, pamięć wirtualna-zmień i na wszystkich partycjach dajesz brak a na systemowej “kontrolowane przez system”. Restart, w gpartedzie USUWASZ drugą partycję (delete), prawym na systemową, resize i rozciągasz/wpisujesz…
!UWAGA - jeszcze jedno, może bzdura, ale się przydaje… przed użyciem gparteda:
Włóż płytkę z GP, w pod Vistą WYŁĄCZ KOMPUTER, gdy się wyłączy, z tyłu komputera WYŁĄCZ ZASILACZ przełącznikiem, naciśnij przycisk POWER (włącznik z przodu) - jeśli masz diody w obudowie - mają zgasnąć, dopiero teraz WŁĄCZ ZASILACZ z tyłu i włącz OD RAZU GPARTEDA. W ten sposób vista praktycznie nie będzie miała szans na zablokowanie czegokolwiek… :lol: