witam, na wstępie powiem, ze nie wiem do jakiego dzialu zaliczyc ten problem, wiec z góry przepraszam. potrzebuje pilnie pomocy. problem polega na tym, ze chcialbym zrobić format za pomoca programu recovery i z ciekawośći przeskanowałem ją avastem i wyszło mi coś takiego 
co mam z tym zrobić, czy moge śmiało to zostawić i robic recovery czy usunac te pliki? z góry dzieki
Możesz upewnić się skanując wybrany plik na https://www.virustotal.com/ ale avast jest znany z fałszywych alarmów Win32 Evo gen.
Pliki zawarte na partycjach recovery czasami moga być traktowane jak potencjalne szkodliwe oprogramowanie przez niektóre antywirusy. Wynika to z tego, że są tam programy, które mają za zadanie np. zablokować klawiaturę i mysz na czas przywracania systemu, wgrać się do pamięci jeszcze przed startem systemu, skasować dysk systemowy, itp., itd… Ja to nazywam “wirusami oswojonymi”, czyli programami, które czasami zawierają szkodliwy kod, ale są użyte do słusznych celów. Niektóre aplikacje narzędziowe też coś takiego posiadają. Raczej nie sądzę, by był tam prawdziwy wirus. Możesz przeskanować tę partycję jakimś innym antywirusem. Miej tylko na uwadze, że jezeli zdecydujesz się, mimo wszystko, na usunięcie tego “wirusa”, możesz pozbawić się funkcji przywracania systemu, bo ten “wirus” może się okazać niezbędny do ponownego postawienia systemu. Ja bym tej partycji nie ruszał.
Pokaż nam co wykrywa
Może Superfish od Lenovo .