Posiadam pendrive Kingston DT1 4GB (nowy). Po podłączeniu go do PC i próbie zapisu lub kopiowaniu danych na/z pendrive wyskakuje komunikat, że nie można odczytać z pliku/dysku źródłowego - błąd zapisu/odczytu.
Pendrive ten był sprawdzany na 2 innych komputerach na których nie było z nim żadnych problemów więc doszedłem do wniosku, że problem tkwi w moim PC.
Żeby było śmieszniej, mam jeszcze 2 inne pendrive’y Kingstona (DT2 - 256MB i DT1 - 1GB) i działają one na moim PC bez zarzutu.
W czym tkwi problem?
Dodam jeszcze, że:
mój system to Windows XP Professional
sterowniki dla Kingstona są tymi zawartymi w systemie
po podłączeniu pendrive nie wyskoczyło okno instalacji sterowników, jedynie “balonik”, że urządzenie jest gotowe do użycia
próbowałem odinstalować urządzenie i zainstalować ponownie jednak bez rezultatów
Przeszukaj go antywirusem jakimś … Teraz są czesto spotykane wirusy ntóre robią taki “psikusy” :x … Ja często przynoszę z uczelni ravmon … Ale tego dziadostwa jest mnóstwo … Ale nie powiedziane, że to wirus … przyczyna może być też natury czysto technicznej … Ale sprawdź
To dość dziwne :? zwłaszcza, że działa on na innych komputerach … Można by szukać przyczyny w Twoim porcie USB … gdyby nie to, że inne Ci działają bez problemu …