Nie ma dnia, nawet 5 godzin, bez którego win7 nie pobiera aktualizacji. Najgorsze jest to, że gdy pobierze 1,2,3 to po jakimś czasie - tego samego dnia, znowu pobiera inną. To już irytujące, czy zawsze tak jest?
Witaj,
jesteś pewny, że za każdym razem pobiera i instaluje się inna aktualizacja, a nie po prostu ma problem z instalacją i za każdym razem próbuje od nowa? Od kiedy tak się dzieje? Spróbuj wyłączyć i włączyć aktualizacje, u mnie też raz coś mu się pomieszało i po takim zabiegu jest wszystko OK
Jestem pewien
Witaj. Czy masz świeżo zainstalowany system?
Sprawdź panel sterowania > Windows Update > zainstalowane aktualizacje ( menu po lewej stronie ) - czy te aktualizacje, które pobiera są zainstalowane i czy się nie powtarzają.
Aktualizacje są zazwyczaj raz w miesiącu. Więc albo masz świeży system albo aktualizacje się nie instalują z powodu jakiegoś tam błędu.
System mam od czwartku.
No to musisz poczekać, aż wszystko się zainstaluje Dziwne to trochę, bo na początek u mnie zgarnia jedną, potem powyżej 60 i na koniec jakieś 6-7, nic tylko cierpliwie instalować
To w takim razie jest to jeszcze normalne.
Ogólnie świeżo postawiona 7 bez SP1 dostaje na wejście 80 aktualizacji oznaczonych jak “ważne”, następnie zgłasza się SP1 (co samo w sobie jest paranoją, zgłosiłby się jako pierwszy, więcej do pobrania ale system byłby zaktualizowany za jednym zamachem), w dniu dzisiejszym jest do pobrania ok. 13 łatek, jeżeli masz Office to dla niego też zgłasza się masę łat, więc sytuacja jaką opisujesz jest jak najbardziej normalna
BTW. Osobiście zawsze po postawieniu systemu najpierw magluję WU, do momentu gdy już nie zgłasza żadnych dostępnych aktualizacji, choć czasem potrafi coś jeszcze znaleźć w najmniej odpowiednim momencie :lol: