Piorun / burza

mam sprawdzoną radę dla wszystkich użytkowników neo +

Mimo,ż e od misiąca mam radiówkę to siła wyższa nakazała mi korzystac z neostrady jeszcze 1m-c.

I tu śmieszna sprawa…

Dwa dni temu silna burza narbiła sporo zamieszania w mojej okolicy.

Piorun sobie wybrał dziwny cel- antene sat. znajomego, który akurat nie odłączył od sieci kabla telefonicznego ( poszły 2 tv. i sprzet sat. + telefon). Na mojej ulicy spaliło w tą burzę kilka telewizorków i naście aparatów telefonicznych…?

Wszystko było by ok. gdyby mój modem od neo rówiez nie wysiadł w tym czasie ( spalił sie ) na szczeście 5 dni przed rozwiazaniem umowy/ wyłaczeniem usługi. :slight_smile:

Rada jest jedna , nalezy wyłączac również kable telefoniczne

pozdrawiam.

Zerknij na regulamin Sprawdzonych Porad:

:arrow: http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=905

Przenoszę.

No, za ten artykuł powinieneś pulitzera dostać, to chyba jasne jak słońce że pierwsze co się odłącza od wszystkiego podczas burzy to komp

Eeee tam. Ja nie odłączam nigdy bo mam UPS (zasilacz awaryjny). UPS filtruje zarówno przepięcia na w sieci elektrycznej, jak i telefonicznej.

Podłączasz kompa do prądu oraz kabel telefoniczny przez UPS i masz święty spokój i brak zmartwień burzami, piorunami, spięciami i chwilowymi awariami sieci elektrycznej.

Gorąco polecam. Można używanego kilkumiesięcznego kupić za 100-150 zł na allegro. Ja tak kupiłem i jestem ekstrazadowolony. Oczywiście trzeba kupować od sprawdzonych sprzedawców, albo ryzyk - fizyk :D.

UPS 400VA (ten w granicach 100-150zł) trzyma kompa z peryferiami około 10 minut. Daje to wystarczająco dużo czas na zapisanie pracy i normalne wyłączenie komputera w razie awarii prądu.


Bardzo śmieszne

As.

Ja też mam taki zasilacz ale i tak wyłączam kompa od sieci.

chyba że sie ma starego kompa i ubezpieczony sprzęt od “piorunów” ale w takim przypadku to pioruny walą w koło a nie w to co potrzeba. Też mi kiedyś burza spaliła aparat telefoniczny , po kilkumiesięcznych wojażach z TPSA, wrócili mi kase za telefon , okazało się że “szafa” była źle uziemiona.

A może jeszcze wyłączyć telefon komórkowy ??

Jak ma coś palnąć w sieć to i tak palnie i niewiele ci pomoże, istnieje nawet możliwość że jak bedziesz miał wyłączony kabel z gniazdka (tel, sieci komp, czy napięciowego) wyładowanie atmosferyczne na skutek przepięcia i elektryczności staytcznej i tak narobi Ci bajzlu w komputerze :stuck_out_tongue:

To jest wina naszych sieci i instalacji że nie sa odpowiednio zabezpieczone. Przy dobrych zabezpieczeniach naprawdę nie trzeba niczego odłączać 8)

fiesta przezorny zawsze ubezpieczony, ale oczywiście bez przesady :wink: :wink: :wink:

A telefon komórkowy powinno się wyłączać w czasie burzy :lol: :wink:

bo spali się komputer :hahaha:

:lol:

Bo zagraża zdrowiu i zyciu korzytającego z telefonu komórkowego w czasie burzy :stuck_out_tongue:

A czy tego dotyczy wątek ???

troski o bezpieczeństwo modemów z tpsa :stuck_out_tongue:

Sam zacząłeś z tym telefonem :roll:

=================

1.Mała poprawka

  1. fiesta => wiem :slight_smile:

ja :o aju coś Ci się osoby pomyliły… :wink:

Wiesz dobrze że był to sarkazm z mojej strony. Ale do niektórych w inny sposób nie dotrze :stuck_out_tongue:

Musze was oświecić, UPS nie zabezpiecza przed burzą. On tylko eliminuje skoki napięcia w granicach 0-400V. Ma on w sobie pewne zabezpieczenia ale nie ochronią one przed piorunem :stuck_out_tongue:

Ależ zabezpiecza, ma bezpieczniki. Jeśli napięcie lub natężenie będzie zbyt wysokie, bezpieczniki w jego wnętrzu powinny się przepalić.

Niestety nie zdąrzy :stuck_out_tongue: pierwszy przepali się komp :smiley:

A pewnie, że powinny.

Z tym, że jest cos takiego, jak czas zwłoki.

W czasie burzy wyłączasz jego wtyczkę

z sieci - wtedy dopiero masz spokój

Jak chcesz zabezpieczyć kompa przez UPSa to trzeba kupić takiego o jak największej pojemności żeby wytrzymał chociaż 20-30min, na czas burzy wyłączasz UPSa z kontaktu i jedziesz na baterii :smiley: