Płacę za łącze 4mb, a mam 1 mb

Nie wiem co zrobić w zaistniałej sytuacji, mianowicie w 2004 roku podpisana została umowa z moim dostawcą internetu. Za cenę 72 zł miałem pakiet 128 kbit/s. W 2005 roku wprowadzono nowe pakiety i mi podwyższyli do 256 kbit/s. Jakiś czas później podwyższyli do 512 kbit/s. Umowa się skończyła, ale rodzice postanowili dalej korzystać z usług tego operatora.

Płaciliśmy, a oni dostarczali nam neta. W życie weszły nowe pakiety i podnieśli nam do 1024 kbit/s. Obecnie wprowadzono po raz wtórny nowe pakiety. Za cenę, którą my płacimy powinniśmy mieć 4096 kbit/s , ale mamy dalej 1024, który kosztuje

30 zł mniej. To irytujące, płaci się 72 zł i tyle kosztuje łącze 4096 kbit/s i ma się 1024 kbit/s, które kosztuje 30 zł mniej !.

Zadzwoniłem do firmy i powiedzieli, że w umowie mam 1024 kbit/s i tak już zostanie. Tyle, że jest to bzdura bo w umowie

jak już to jest 128 kbit/s - podpisane w 2004 roku. Korzystamy z ich oferty 5 lat i oni sobie robią jakieś jaja.

Co zrobić w tej sytuacji ?

Liczy się to co jest zapisane w umowie, trzeba poczekać na koniec umowy i podpisać nową na lepszych warunkach lub zmienić dostawcę.

Umowa zakończyła się parę lat temu. Płacę za 4 mb, dają mi 1 mb :confused: to nie jest w porządku. To jakby zapłacić

za 5 kg ziemniaków i dostać ich 2 kg - oszustwo.

Umowa się nie mogła skończyć. Masz zapewne umowę na czas nieokreślony. Jeśli tak to musisz podpisać nową na 4 mbit/s

zmień dostawcę , Sturmgewehr ma rację , dostawcy lepiej dbają o nowych klientów , a starych mają w …kieszeni

To nie jest żadne oszustwo, takie jest życie, umowa jest umową, skoro masz podpisaną na jakieś świadczenie usług to tylko dobrą wolą operatora byłoby podniesienie Ci transferu. To tak samo jakbyś podpisał umowę z jakimś operatorem na powiedzmy 4 Mb/s a za 2 miesiące za tą samą cenę dostępne jest 10Mb/s i krzyczał, że Ci się należy, bo płacisz tyle samo, w takim wypadku nic Ci się nie należy, bo umowa obowiązuję Cię na innych warunkach. Nie jesteś jedyny, znam osoby, które podpisały umowę z jakimś ISP, który po kilku miesiącach wprowadził nowe promocje, które ich nie obejmowały, bo mają umowy na innych warunkach i nie czują się oszukani a sam dostawca często wprowadza promocję, bo dopiero po pewnym czasie ma taką możliwość i tylko jego dobrą wolą jest usatysfakcjonowanie wszystkich swoich klientów.

Pozdrawiam!

Nie rozumiecie umowa była podpisana w roku 2004 i obowiązywała trzy lata. W 2007 roku się zakończyła. Płaciłem za neta i mi go dostarczali. Bez umowy. W umowie podpisanej w 2004 roku, był pakiet 128 kbit/s.

Kiedy podwyższali pakiety mi również to zrobili. Teraz gdy płacę za internet bez umowy odpowiednią kwotę, za którą jest łącze 4 mb uważam, że powinienem 4 mb mieć.

Ja mam podobnie z netem z orange, płacisz jakby dodatkowo, żeby było normalnie musisz zakończyc umowę i zawrzeć nową, z tego co widzę to jedyne wyjście.

Nie możesz płacić i mieć neta bez umowy! Przeczytaj dokładnie umowę. W 2007 3-letnia umowa zakończyła się i teraz obowiązuje umowa na czas nieokreślony, którą można w każdej chwili rozwiązać!

PS. Możesz napisać co to za dostawca i wkleić link do cennika?

Właśnie tak pisałem. Uważam z tego tematu zrobiła się za duża dyskusja. Autor powinien pójść lub zadzwonić do dostawcy i się dokładnie dowiedzieć co i jak.

Załóżmy, że rzeczywiście masz neta bez umowy, nie wiem po znajomści na przykład, choć to mało istotne, to skoro nie masz umowy to sobie możesz pogwizdać co najwyżej, bo nikt Ci niczego nie zapewnia i żadna umowa Ci niczego nie gwarantuje, no bo jej nie ma przecież a skoro umowa skończyła się w 2007 to jej warunki też nie obowiązują. Poza tym skoro nie masz umowy to jaki problem ją podpisać na nowych warunkach lub zmienić dostawcę usług internetowych?

Pozdrawiam!

Tak to już jest. Mogłeś podpisać umowę na czas nieokreślony, wtedy mógłbyś z niej zrezygnować, kiedy ci się żyw nie podoba. Oczywiście wtedy płaciłbyś wielokrotnie więcej.

Umowa prawdopodobnie nadal obowiązuje, ale zmieniła się w umowę na czas nieokreślony. I możesz z niej zrezygnować. A jeśli nie masz umowy (czyli masz pre-paid), po prostu przestań płacić. I podpisz nową umowę.

Owszem, jest taka możliwość, choć nie spotkałem się jeszcze z takim rozwiązaniem w przypadku łącz internetowych. Ale tak ma np. platforma TV satelitarnej Cyfrowy Polsat. Kiedy umowa się skończy, można co miesiąc (lub rzadziej - większymi kwotami) “doładowywać” konto płacąc dalej abonament. Można też zaprzestać płacenia.