Po upadku laptopa monitor działa CZASAMI

Jak w temacie. Monitor laptopa ma dziwne kaprysy. Po włączeniu kompa rusza wszystko - bios,system (sprawdzałam z zewnętrznym monitorem). Ekran jest zupełnie czarny, brak jakichkolwiek oznak “życia” matrycy. Inwerter wydaje się w porządku, tak samo taśma. I teraz UWAGA: CZASAMI normalnie monitor odpala, żadnych widocznych oznak usterki karty graficznej (mówię o wyświetlanym obrazie), wszystko działa cudnie i prawidłowo, dopiero nie zamknę systemu i nie próbuje go uruchomić ponownie.

I teraz ważne: to komputer sasiadów, dzieci kiedyś zrzuciły go na podłogę i pękła lewa strona dolnej obudowy. Sworzeń, stabilizujący monitor w obudowie wraz z zawiasem “wystaje”, co powoduje, że monitor trzyma się tylko na obudowie matrycy i prawym zawiasie. W związku z tym stawiam na jakiś poluzowany/uszkodzony kabelek. Choć niekoniecznie mogę mieć rację, w końcu jestem tylko amatorką zapaleńcem :wink: Odinstalowywanie/aktualizacja sterowników nic nie dała.

Gdzie powinnam szukać usterki? choć czuję, że muszę rozkręcić całego lapa (jest stary i zmaltretowany, bez gwarancji) :wink: Ale prosze o podpowiedzi na co mam zwrócić uwagę, aby nie rozkładać kompa na atomy :wink:

Z góry dziękuję :slight_smile:

Dodatkowo uszkodzona klawiatura (wpisuje się samoistnie j,8), po zalaniu drinkiem. Ale po wyczyszczeniu jej łącznie z ze zdjęciem klawiszy,folii i reszty (klawiatura typu scissor) nic się nie zmieniło, więc chyba klawiatura do wymiany.

powiem tak, próbuje doprowadzić tego kompa do stanu używalności, ale komp jest w opłakanym stanie.

Dane komputera:

TOSHIBA A200 1M5

Nie podaje danych systemowych, bo na 90% to mechaniczna usterka. :slight_smile:

Tu nie ma co dywagować. Laptopa trzeba rozbierać i naprawiać. W warunkach amatorskich nie do zrobienia lub bardzo trudne. Zdemontowanie matrycy (klapy) konieczne! Potem lewy zawias należy, wymontować, usunąć “hamulec” i umocować do metalowego szkieletu laptopa tak, aby był tylko podpórką bez hamulca. Prawy zawias z hamulcem wystarczy by utrzymać klapę w potrzebnym położeniu. Przy okazji trzeba sprawdzić połączenie elektryczne z matrycą, bo jest na pewno uszkodzone. Wszystko to, jak widzisz, dość skomplikowane. Warto poszukać w sieci tzw. Service Manual dla tej Toshiby, np. http://www.irisvista.com/tech/laptops/toshiba-satellite-a205/laptop-disassembly-1.htm. Znacznie pomoże. Reszta w sprawnych rękach… i głowie.

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale pochorowałam się i nie byłam w stanie nic zrobić. Dziękuję Poraj za szybką i konkretną pomoc :slight_smile: Rozkręciłam laptopa na części pierwsze, okazało się, że przez to rozklekotanie taśma od matrycy się poluzowało i zwyczajnie nie łączyło. Poprzedni “specjalista” chcąc ustabilizować klapę monitora “wraził” śrubę grubości małego ołówka w związku z czym przy okazji wyciągnęłam ze środka garść plastikowych okruchów. Z obudową nic już się nie da zrobić, trzeba kupić nową. Zamówiłam już z Polski, więc trochę to potrwa.

W skrócie rozwiązanie problemu, gdy monitor raz się włącza, raz nie: sprawdzić, czy taśmy nie są poluzowane, bądź uszkodzone.