A mianowicie mój problem polega na tym, że zakupiłem nowy Dysk Seagate 1TB Barracuda 7200.12 7200/32MB/SATA3 , ładnie mi go wykrywa w BIOSIE itp. a po załadowaniu instalatora systemu klapa.
Dodam, że na początku dysk był zablokowany[33MB] , więc go odblokowałem w MHDD.
I teraz główny problem: jak zrobić, aby podczas wybierania dysku przy instalacji Win7 Ultimate 64bit był on widoczny???
Dodam też, że chcąc zainstalować XP da się, ponieważ dysk ładnie wykrywa .
Jak twierdzisz, że to NOWY dysk, skoro ma prawie 13000 godzin pracy? Widać, że było kilka razy zmieniane partycjonowanie dysku, a z czasem tak się dzieje. Kiedyś też miałem taki problem, że Win 7 nie chciał się zainstalować. Myślę, że trzeba zrobić niskopoziomowe formatowanie dysku.
Każdy"nowy" (z Allegro) i faktycznie nowy powinien przejść procedurę wymazywania! Zdajesz sobie sprawę, co ten dysk przeszedł w czasie gdzieś 2-3 letniej eksploatacji? Zajmie to sporo godzin, ale to podstawa użycia dysku o nieznanej przeszłości (a nawet znanej): wymazanie-dysku-twardego-programem-activ-killdisk-t443881.html Jeśli jej nie przejdzie pozytywnie, np. procedura ulegnie zastopowaniu, to możesz dysk oddać sprzedawcy.
Ja kupiłem go jako nowy, miał być nigdy nie uruchamiany. Jutro piszę e-maila do sprzedawcy o zwrot kasy. Jak bym chciał używanego to bym dal z 170 a nie 310 zł.