Podejrzenie zawirusowania Windows 8

Wczoraj wieczorem wyłączyłem ochronę antywirusową, po czym zapomniałem ją włączyć (korzystałem z komputera kilkanaście minut). Dziś włączam komputer i następujące objawy: nie można włączyć antywirusa, nieaktywna zapora, prawy przycisk na jakiejkolwiek ikonie na pulpicie wyrzuca niebieski ekran, po czym pojawia się pulpit, nia można wejść do panelu sterowania ani do eksploratora plików, ponadto komputer sie nie restartuje (czarny ekran). Dopiero twardy reset działa. Zainstalowałem antywirusa na nowo, teraz prawy przycisk działa, ale obawiam się, że może mam jakieś wirusy, które to spowodowały. Proszę o pomoc. Załaczam logi:

OTL:

http://wklej.org/id/1320608/

EKSTRAS:

http://wklej.org/id/1320614/

 

Wygląda jednak na to, że wszystko jest okay. Przeskanowałem programem Malwarebytes Anti-Mlaware, znalazł ajkieś drobne rzeczy tylko. Wyglada na to, że problem spowodował program antywirusowy Norton i po reinstalacji tegoż programu jest okay. Sorki, temat do zamknięcia