Od razu mówię że to procek Palomino i wiem wiem. “Nie ma sensu go podkręcać bo się grzeje czy jest mało wykręcalny” Ale ja mam zamiar choć trochę go wykręcić.
Jednak za każdym razem gdy podnoszę FSB lub mnożnik to po uruchomieniu komputera wszystko wraca do poprzedniego stanu? Czy to jakaś blokada? Jak to ominąć?
A ja powiem, że opłaca się go podkręcić Tylko nie wiem, czy się da… A jak tak ci się dzieje, to nie widzisz jakichś komunikatów w biosie? A może zapominasz zapisać ustawienia?
Nie restartuje się tobie czasem bios zupełnie? Bateria na płycie głównej dawno wymieniana? Może dajesz za niskie napięcia, płyta nie rusza i po chwili automatyczne daje poprzednie ustawienia(jak w abitach nf2:P)? No a tak poza tym to… hmmm jeśli tanio byś tego bartona 2500 dorwał to owszem, byłby sens, na palomino cudów nie zdziałasz, ale jednak troche przetaktować dać się powinno.
Już wiem co było przyczyną. Zawsze jak podkręcałem to nie zaznaczałem User Definied tylko zostawiałem optimal. Teraz Udało mi się z Athlona 1600 zrobić Athlona 2000 przy temp. 50’C